Polskie elektrownie ČEZ-u niewiele warte

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2021-08-11 20:00

Wkrótce ma być znany przyszły właściciel należących teraz do czeskiego koncernu ČEZ elektrowni w Skawinie i Chorzowie.

Proces sprzedaży polskich elektrowni ČEZ-u zbliża się do finału.

- Wszystkie nasze aktywa węglowe będące oddzielnymi spółkami, takie jak Elektrociepłownia Dětmarovice czy polskie elektrownie, mają już bardzo niską lub prawie zerową wartość księgową – mówi w rozmowie z serwisem patria.cz Martin Novák, wiceprezes czeskiego koncernu energetycznego ČEZ.

Sprzedaż w górę, zyski w dół
Sprzedaż w górę, zyski w dół
Przychody ČEZ-u w minionym półroczu nieznacznie wzrosła, zyski radykalnie spadły. Jednak Martin Novák, wiceprezes czeskiego koncernu deklaruje, że jest zadowolony z wyników.
David W Cerny / Reuters / Forum

Dodaje, że w minionym kwartale firma otrzymała kilka wiążących ofert zakupu polskich spółek.

- Obecnie je analizujemy i jeszcze przed końcem tego roku ogłosimy, z kim będziemy dalej rozmawiać i jak postępować – deklaruje Martin Novák.

Chodzi o kupione przez ČEZ w 2006 r. Elektrownię Skawina i Elektrociepłownię Elcho, obecnie funkcjonującą pod nazwą CEZ Chorzów (sprzedającym była amerykańska firma PSEG). Zamiar pozbycia się tych aktywów Czesi ogłosili w połowie zeszłego roku. Wstępne zainteresowanie wyraziło w zeszłym roku kilkanaście podmiotów. W tym roku ČEZ oczekiwał ofert wiążących.

Sprzedaż obu siłowni wiąże się z planami ograniczenia emisji CO2. Do 2030 r. koncern ma ją zmniejszyć o 55 proc. (w stosunku do poziomu z 2019 r.), a w 2050 r. osiągnąć neutralność.

Czeski koncern ma u nas także kilka spółek z tzw. segmentu ESCO (ang. Energy Saving Company). Nie planuje ich sprzedawać, wręcz przeciwnie – chce je rozwijać.

Przychody ČEZ-u w minionym półroczu wyniosły 108,2 mld CZK, czyli o 2 proc. więcej niż rok wcześniej. Spadły jednak zyski: EBITDA o 18 proc., do 31,6 mld CZK, zaś czysty zysk – aż o 89 proc., do 1,6 mld CZK.