Polskie jachty śmiało płyną w świat

Marta Bellon
opublikowano: 2015-11-30 22:00

Łodzie produkowane przez Polaków trafiają do Europy, na Bliski i Daleki Wschód. Ale coraz więcej zostaje na polskich wodach.

Aż 95 proc. jachtów produkowanych w Polsce trafia na zagraniczne rynki. Tegoroczne obroty polskich stoczni jachtowych i ich dostawców przekroczą 1 mld zł. Do końca tego roku nasze stocznie wyprodukują około 17 tys. łodzi. To najświeższe dane, podsumowujące 2015 r., którymi pochwaliła się Polska Izba Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych. Hitem eksportowym polskich stoczni są łodzie motorowe z silnikiem zaburtowym o maksymalnej długości 9 metrów.

W produkcji tych jednostek Polska zajmuje drugie miejsce na świecie, po Stanach Zjednoczonych. Według danych Eurostatu polska produkcja tych łodzi stanowi ok. 50 proc. eksportu wewnątrzunijnego i 30 proc. eksportu na rynki poza UE. Choć polskie jachty pływają głównie pod zagranicznymi banderami, to branża zauważa, że zainteresowanie sprzętemwodnym, także jachtami luksusowymi, systematycznie rośnie również u nas. Sebastian Nietupski, prezes Izby, bardzo dobrze ocenia kondycję polskiego sektora jachtowego i spodziewa się dalszych zwyżek.

— Jesteśmy w momencie wychodzenia z kryzysu. Zauważamy zdecydowany wzrost zainteresowania zakupem nowych łodzi i w Polsce, i w Europie — mówi Sebastian Nietupski.

Przed kryzysem gospodarczym polskie stocznie jachtowe były w stanie wybudować rocznie 22 tys. łodzi. Po 2008 r. nastąpił spadek zamówień, a więc i produkcji. Teraz przemysł wyraźniesię odbudowuje. Izba szacuje, że w 2015 r. poziom produkcji ma wynieść 17 tys. łodzi. — W najbliższej przyszłości będziemy szli do góry. Planujemy wzrost produkcji o mniej więcej 5 proc. w skali roku przez najbliższych kilka lat. Bardzo optymistycznie patrzę w przyszłość — podkreśla szef Izby.

W to, że kolejne lata będą dla branży jachtowej coraz lepsze, wierzy też Grzegorz Tuszyński, stojący na czele firmy Galeon — czołowego producenta jachtów w Polsce. Galeon specjalizuje się w budowie łodzi motorowych i jachtów średniej wielkości — o długości dochodzącej do 25 metrów. Tuszyński zapewnia, że sprzedaż produktów firmy rośnie rok do roku.

— Przybywa nam partnerów, klientów krajowych i międzynarodowych — deklaruje Tuszyński. Łodzie firmy ze Straszyna trafiają do klientów z Europy, a także na Bliski i Daleki Wschód. Galeon szykuje się teraz do debiutu na rynku amerykańskim. Ale co dziesiąta produkowana przez firmę łódź zostaje w Polsce.

— Widzimy, że kondycja kraju i naszych przedsiębiorców również się poprawia. Zwiększa się liczba osób kupujących łodzie. Jachting staje się coraz bardzie popularny — powstaje infrastruktura, nowe mariny — mówi szef Galeonu.

Według szacunków izby przemysłu jachtowego, polską branżę tworzy ok. 900 firm, z czego około 100 to stocznie budujące łodzie i jachty. Czołowi polscy producenci to m.in. firmy: Delphia, Galeon, Ostróda Yacht i Balt-Yacht. Całe spektrum produkowanych w Polsce łodzi można podziwiać na Międzynarodowych Targach Żeglarstwa i Sportów Wodnych Boatshow organizowanych w Łodzi.