Polskie przywództwo w kategorii kiełbasa

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-01-14 00:00

Żadna kiełbasa nie jest w stanie przegonić polskiej — wynika z rankingu światowych liderów

Tysiące przejrzanych zestawień, rankingów i klasyfikacji — to praca, którą musieli wykonać twórcy rankingu światowych liderów stworzonego przez portal Thedoghousediaries.com. Na jego podstawie powstała mapa liderów w najbardziej nawet niszowych dziedzinach.

FOT. BS
FOT. BS
None
None

Postanowiliśmy sprawdzić, w czym specjalizują się bliższe i dalsze nam kraje, a także, w jakim aspekcie wyjątkowi są Polacy. Jak się okazuje — największe zróżnicowanie językowe panuje w Papui Nowej Gwinei. Katar dysponuje najwyższym na ziemi PKB na mieszkańca.

Belgowie przeznaczają na odpoczynek rekordowe 28,3 proc. własnego czasu. Najwięcej kasyn w przeliczeniu na mieszkańca jest w Słowenii. W Kenii hoduje się najwięcej kwiatów. Najtrudniejszy na świecie dostęp do broni jest w Tunezji — na każdych 100 mieszkańców w prywatnym posiadaniu jest tam zaledwie jedna jej sztuka. Szwecja przoduje na świecie pod względem odsetka ateistów — istnienia Boga nie uznaje tam aż 88 proc. ankietowanych.

Najgorętsze miejsce znajduje się w Libii — według niektórych źródeł zanotowano tu najwyższą temperaturę powietrza w historii pomiarów. 13 września 1922 r. miało tam być aż 57,8 stopni Celsjusza. Do Jordanii należy rekord wielkości upieczonej kulki do falafela — w lipcu 2012 r. kucharze upiekli kulkę o wadze blisko 75 kg.

Bangladesz jest światowym liderem pod względem liczby przebywających tam pracowników pokojowych ONZ. Holendrzy są najwyżsi na świecie — przeciętny mężczyzna ma 184 cm wzrostu, o 5 cm więcej od przeciętnego Polaka, Holenderki mają 171 cm, co także daje im pierwsze miejsce na świecie. Największą przewagą liczby kobiet nad liczbą mężczyzn może pochwalić się Estonia.

Na przeciętnego mieszkańca Grenlandii przypada najwięcej powierzchni lądowej na świecie. Niestety, wiele krajów zostało liderami w dziedzinach, w których dobry wynik nie jest powodem do dumy. Mieszkańcy Belize najbardziej przyczyniają się do tworzenia dziury ozonowej (w przeliczeniu na głowę mieszkańca). W Burkina Faso notuje się najwyższy

na świecie współczynnik ludności niepiśmiennej. Najwięcej min lądowych na kilometr kwadratowy jest w Bośni i Hercegowinie. Irak przoduje wśród najbardziej niebezpiecznych miejsc dla przedstawicieli mediów — od 1992 r. do 2010 r. zginęło tam 145 dziennikarzy.

Najbardziej niebezpiecznie prowadzą auta mieszkańcy Togo — na każdych 100 pojazdów w tym afrykańskim kraju w wypadkach drogowych co roku ginie 14 osób, aż tysiąckrotnie więcej niż w Polsce, która w porównaniu z innymi krajami wypada pod tym względem relatywnie dobrze. Niebezpiecznie potrafi być także w najbardziej rozwiniętych krajach. Kosiarki do trawy najwięcej ofiar pochłaniają w USA — w ostatnim roku przy koszeniu trawników zginęło 27 Amerykanów, więcej niż we wszystkich pozostałych krajach razem wziętych.

Za oceanem powinni uważać także na inne sprzęty codziennego użytku. Wypadki z udziałem krzeseł pochłonęły tam 162 istnienia, a wypadnięcie z łóżka kosztowało życie 450 osób — w obu przypadkach jest to niechlubny rekord. Zapobiegliwi nie powinni wybierać się także do Meksyku. To światowy lider pod względem liczby śmiertelnych ofiar piorunów — w ciągu roku ginie tam z tego powodu ponad 200 osób. Dla porównania: w Polsce ofiarą piorunów pada niespełna 20 osób rocznie, co i tak daje nam niechlubne 10. miejsce. To niejedyna kategoria, w której lokujemy się w czołówce światowej.

Pracoholika wprawdzie najłatwiej spotkać w Korei Południowej, gdzie pracuje się w roku średnio 2423 godziny, o jedną piątą więcej niż w Polsce, przypadło nam jednak trzecie miejsce na świecie. Niestety, a może raczej na szczęście, jako jeden z nielicznych krajów Polska nie przodowała w żadnym wskaźniku.

Jak wybrnęli twórcy zestawienia, aby nam także przyznać przywództwo w jakiejś kategorii? Nie mieli najmniejszych wątpliwości — okrzyknęli nasz kraj przodownikiem pod względem kiełbasy. Jako kryterium wyboru podali „subiektywne doznanie”, co oznacza, że z pewnością próbowali już żywieckiej lub krakowskiej suchej.