Do oszustwa miało dojść latem ubiegłego roku. Mercuria zamówiła 10 tys. ton miedzi konwertorowej do przerobu w Chinach. Około 6 tys. ton zostało załadowane do ponad 300 kontenerów, które trafiły na osiem statków. Zanim jednak wyruszyły w podróż z portu w Stambule, miedź została zamieniona na kamienie pomalowane na kolor mający przypominać wysyłany surowiec. Okazało się to jednak dopiero w Chinach. Mercuria walczy obecnie w sądach w Turcji i Wielkiej Brytanii z dostawcą miedzi, spółką Bietsan Bakir. Turecka policja zatrzymała już szereg osób w sprawie oszustwa.

W przypadku niedostarczenia towaru nabywca może wystąpić o odszkodowanie z ubezpieczenia. Mercuria odkryła jednak, że tylko jedna z siedmiu polis zabezpieczających transport, posiadanych przez turecką firmę, jest prawdziwa. Pozostałe zostały sfałszowane, donosi BBC.
