Pontiac: Duma, która przegrała z czasem. PB AUTOPORTRET

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2025-08-07 12:14

Pontiac to marka, która nie powstała z pasji, tylko z czystej chęci zarabiania pieniędzy. Być może dlatego, kiedy przestała przynosić zyski, została dosłownie i w przenośni zaorana.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jest czwartek, jest nowy odcinek PB Autoportretu. Wspólnie z Mateuszem Żuchowskim kontynuujemy nasz wakacyjny cykl „Letnie duchy motoryzacji” . Dziś wyruszamy w podróż za ocean. Bierzemy na warsztat markę, która przez dekady była uosobieniem mocy, stylu i wolności. Pontiac to legenda, która stworzyła prawdziwych drogowych tytanów, takich jak GTO, Firebird czy Trans Am. Ale to też opowieść z gatunku tych, które bolą. Historia marki, która po prostu została porzucona. Zepchnięta na boczny tor przez właściciela – General Motors – który stracił do niej cierpliwość, może i pomysł na nią, a na pewno szacunek do niej.

Usłyszysz o tym, jak Pontiac zbudował swój mit i czym zdobył serca Amerykanów. Opowiemy też, dlaczego model GTO jest uznawany za ojca wszystkich muscle carów oraz jak zmieniały się priorytety GM i dlaczego Pontiac przestał się opłacać. Posłuchasz też, w jaki sposób wielka legenda została zignorowana, a potem – niemal zapomniana.

Pontiac to symbol epoki, której już nie ma. Ale choć nie zjeżdża już z taśmy, jego duch wciąż unosi się nad szosami i – za sprawą dzisiejszego odcinka – w eterze. Zapraszamy na opowieść o dumie, innowacji i brutalnych realiach motoryzacyjnego rynku.

Znajdziesz nas na pb.pl oraz w Twojej ulubionej aplikacji podcastowej.

Koniecznie zasubskrybuj nasz kanał. Nowy odcinek w każdy czwartek, bez wyjątków.

Kontakt: [email protected]