Popierany przez Polskę bank remilitaryzacji chce połączyć siły z konkurencyjnym bankiem obrony

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-12-03 15:20

Europejski Bank Remilitaryzacji (ERB), inicjatywa mająca na celu utworzenie pożyczkodawcy dla europejskich projektów obronnych, zaproponował połączenie sił twórcom Banku Obrony, Bezpieczeństwa i Odporności (DSRB), informuje Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Guy de Selliers, lider inicjatywy ERB, powiedział agencji, że zaproponował DSRB połączenie obu zespołów.

DSRB to inicjatywa sześciu banków, której przewodzą Deutsche Bank i JP Morgan.

Reuters przypomina, że zarówno ERB, jak i DSRB chcą utworzenia instytucji o najwyższym ratingu, która zmobilizuje kapitał na europejskie zamówienia obronne. Różnica polega na tym, że ERB koncentruje się na europejskich członkach NATO. DSRB dąży do szerszego członkostwa.

Guy de Selliers powiedział Reutersowi, że rozmowy z rządami trwają i uzyskano „bardzo pozytywne odpowiedzi”, ale jak dotąd tylko polski poparł inicjatywę stworzenia ERB.

Latem Bloomberg informował, że amerykański JP Morgan, niemiecki Commerzbank i holenderski ING Group udzieliły poparcia inicjatywie stworzenia DSRB, którego celem będzie wspieranie zwiększonych wydatków na bezpieczeństwo w regionie. Wiadomo, że inicjatywa ma również poparcie Landesbank Baden-Württemberg oraz RBC Capital Markets. We wrześniu Deutsche Bank poinformował, że również wspiera utworzenie DSRB.

Koncepcja banku zbrojeniowego ERB została przedstawiona na początku 2025 przez grono osób z doświadczeniem wojskowym i finansowym. Wśród inicjatorów znajdują się m.in. były szef armii brytyjskiej i byli doradcy NATO. Według Reutersa, do tej pory największym publicznym zwolennikiem ERB jest Polska.