W depeszy pod tytułem "Sesje w Europie mogą rozpocząć się od zwyżek"   trzeci akapit powinien brzmieć "W obrocie pozasesyjnym za akcje Motoroli   płacono 12 dolarów (a nie 21 dolarów). Na koniec wtorkowych notowań w Nowym   Jorku cena akcji spółki ustaliła się na poziomie 13 dolarów."    
    Poniżej wersja poprawiona. 
    LONDYN (Reuters) - Środowe sesje na europejskich giełdach mogą rozpocząć  się od wzrostów po znaczących zwyżkach na Wall Street we wtorek.   
    Jednak dalszy rozwój wypadków podczas dzisiejszej sesji będzie w   znacznym stopniu zależeć od decyzji Europejskiego Banku Centralnego (ECB) w   sprawie stóp procentowych i prognoz przyszłych wyników Motoroli, które   zostaną podane podczas konferencji prasowej.  
    W obrocie pozasesyjnym za akcje Motoroli płacono 12 dolarów. Na koniec  wtorkowych notowań w Nowym Jorku cena akcji spółki ustaliła się na poziomie   13 dolarów.  
    W pierwszym kwartale tego roku Motorola odnotowała pierwszą od 15 lat   stratę operacyjną, która  wyniosła 206 milionów dolarów, czyli dziewięć   centów na akcję. W analogicznym okresie ubiegłego roku zysk spółki wyniósł   481 milionów dolarów, czyli 21 centów na akcję.  
    Indeks Nasdaq Composite zakończył wtorową sesje 6,09-procentową zwyżką,  ponieważ po kilku tygodniach nieustannych spadków inwestorzy na wyścigi   skupowali przecenione akcje spółek.  
    "Wall Street nie rozczarował nas, a kurs akcje Motoroli nie spadł tak   znacząco jak się tego obawialiśmy. Jednak wszyscy czekają obecnie na   konferencję spółki" - powiedział James Dewhurst z ING Barings.  
    Na początku sesji uwaga inwestorów skupi się zapewne na największym na   świecie producencie telefonów komórkowych, Nokii.  
    Jednak analitycy oceniają, że do czasu decyzji ECB w sprawie stóp  procentowych, któa zistanie podana o 13.45 obroty będą raczej niewielkie.  
    "Inwestorzy będą rozczarowani, jeżeli ECB nie obniży stóp przynajmniej o   25 punktów bazowych" - uważa Dewhurst.  
    O godzinie 9.05 czasu warszawskiego czerwcowe kontrakty terminowe na  Nasdaq 100 spadły o pół punktu, a na S&P 500 straciły jeden punkt.  
   ((Reuters Serwis Polski, tel. +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780,   [email protected]))