Inwestorzy liczą na pakiet pomocowy dla Portugalii
Aby wyjaśnić ten
wydawałoby się paradoks należy na sprawę spojrzeć z innego punktu widzenia. Otóż
Portugalia z pewnością będzie musiała skorzystać z unijnej pomocy, którą już się
szacuje na około 70 mld euro. Ponadto zmuszona zostanie do przyjęcia jeszcze
ostrzejszego programu oszczędnościowego niż proponował Jose Socrates. Oznacza
to, że zniknie niepewność dotycząca tego kraju, która już od miesięcy towarzyszy
inwestorom. Chodzi przede wszystkim o spore wykupy obligacji, które w kwietniu i
czerwcu wyniosą 9 mld euro.
W Hiszpanii spokojnie mimo cięcia ratingów banków
W przypadku Hiszpanii i
obniżek ratingów 30 banków, podkreślić należy, że cięcia nie tyczyły się
największych instytucji. Ponadto Chiny potwierdziły swoje wsparcie dla Europy,
co można odczytywać jako ich dalszą chęć zakupu obligacji krajów peryferyjnych.
Dług hiszpański zachowywał się dzisiaj spokojnie. Zdecydowanie gorzej prezentuje
się sytuacja na rynku długu irlandzkiego, który od jakiegoś czasu jest wyjątkowo
słaby. Dzisiaj okazało się, że gospodarka Irlandii w IV kw. minionego roku
skurczyła się o 0,7% r/r. Cały 2010 rok również zakończył się spadkiem PKB,
podobnie jak dwa poprzednie lata. Tak słaba gospodarka nie rokuje dobrze na
trwałe wydostanie się ze spirali zadłużenia.
Dane makro nie wspierały byków
Publikowane dziś dane makro nie były
pomyślne dla byków. Wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu strefy euro spadał
bardziej niż tego oczekiwano i wyniósł 57,7. Amerykańskie zamówienia na dobra
trwałego użytku w lutym zniżkowały wobec prognoz ich wzrostu. Pamiętać jednak
warto, że dane te są wyjątkowo zmienne i mało przewidywalne. Lepiej wyglądała
sytuacja na rynku pracy, gdzie liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła
do 383 tys. Te dane już od jakiegoś czasu utrzymują się poniżej poziomu 400
tys., co jest pozytywnym sygnałem odnośnie do kondycji amerykańskich
pracodawców.
Czekając na wynik szczytu UE
Na europejskich giełdach dominuje kolor
zielony, a warszawski parkiet po raz kolejny wygląda słabiej na tle swojej
zachodnioeuropejskiej konkurencji. Obroty były jednak względnie niewielkie, co
przy małych zmianach indeksu oznacza wyczekiwanie inwestorów na dalszy rozwój
sytuacji. Na tym tle nadal bardzo dobrze wygląda kondycja waluty wspólnotowej,
która mimo wysunięcia problemów Portugalii na pierwszy plan utrzymała się
powyżej poziomu 1,40, a dziś odrabia wcześniej poniesione straty. Wydaje się, że
inwestorzy oczekują pozytywnych informacji z rozpoczynającego się dziś
dwudniowego szczytu UE, na którym zapaść mają wiążące decyzje wprowadzające
integrację na poziomie fiskalnym.
Łukasz Bugaj
Analityk
Millennium Dom Maklerski
SA