Komentarz
WOJCIECH HERRA
konsultant, trener, psycholog biznesu, właściciel firmy Performance Consulting
Częstym błędem popełnianym przed urlopem jest mówienie współpracownikom: „Jakby coś się działo, jestem pod mailem”. Tym samym zamiast odpoczywać, skupiamy się na komunikacji biznesowej. Niestety większość ludzi nie umie odpoczywać. Nie potrafią się wyłączyć i skupić na wypoczynku bez poczucia winy. Chociaż są na urlopie, myślą o tym, co się dzieje w pracy lub, co gorsza, co zrobią po powrocie do niej. Tymczasem ważne jest, by podczas urlopu wyłączyć umysł od spraw służbowych — wtedy rzeczywiście można się zregenerować. Warto też przed wyjazdem wakacyjnym rozpisać bardzo precyzyjnie, jakie zadania trzeba w firmie wykonać podczas naszego urlopu i kto ze współpracowników się tym zajmie.
Równie istotne jest pamiętanie, że urlop to ważna część życia zawodowego. Pomaga utrzymywać wydajność w pracy. Dlatego po powrocie z wakacji nie trzeba niczego nadrabiać. Pierwszy dzień po urlopie powinien być zaplanowany już przed nim. W tym dniu nie powinno się uczestniczyć w spotkaniach z kontrahentami ani w spotkaniach wewnętrznych. Powinno się tylko ustalić priorytety działań, sprawdzić pocztę. Druga część tego dnia to czas na rozmowę z osobami, które tymczasowo przejęły nasze obowiązki podczas naszej nieobecności i teraz powinny zdać nam sprawozdanie ze swoich poczynań. To nie jest dzień regeneracji po urlopie, ale czas ciężkiej pracy, która nazywa się planowaniem dalszych działań na podstawie informacji, które się pojawiły po powrocie z wakacji. Niektórzy szefowie twierdzą, że pracownik po powrocie z urlopu może ciężej pracować, co oczywiście jest bzdurą.
Po przyjrzeniu się strategiom wykorzystywanym w sporcie, widać, że jest coś takiego jak periodyzacja treningu i trening progresywny. To nic innego jak świadomość, że są różne okresy treningowo-startowe z różnym obciążeniem treningowym zawodników. A jedną z podstawowych zasad jest ta, że po okresie regeneracji wejście w nowy okres treningowy jest powolne.
Ta sama zasada dotyczy biznesu. Po powrocie z urlopu trzeba stopniowo podejmować obciążenia zawodowe, zaczynając od zadań ważnych, ale nie pilnych. Dobrze, jeśli na początku jest również wiele prac koncepcyjnych — często po powrocie z urlopu następuje bowiem tzw. efekt aha, czyli rozwiązanie problemu, z którym od dawna nie można się było uporać.