Dzięki hossie na giełdzie w Szanghaju przedsiębiorstwo, które powstanie z fuzji spółek CSR oraz China CNR, będzie drugą co do wielkości spółką z sektora przemysłowego na świecie. Łączna wartość rynkowa obu spółek skoczyła od końca marca o 120 proc., do 151 mld USD. To oznacza, że nowa spółka będzie o 47 mld USD więcej warta od producenta maszyn lotniczych Boeing, choć to właśnie Boeing ma trzykrotnie wyższe przychody. Po zwyżkach wskaźnik cena do oczekiwanych zysków będzie sięgał dla obu spółek około 70, co oznacza najwyższe jego odczyty wśród 50 największych spółek przemysłowych na świecie.
- To jakieś szaleństwo, to nie ma żadnego uzasadnienia w fundamentach. Fuzja przyniesie nikłe korzyści, a akcje obu spółek są naszym zdaniem przeszacowane. Mimo to dobre zachowanie kursów może być kontynuowane, bo stoją za nim poprawa nastrojów i wzrost płynności – komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Lawrence Li, analityk UOB Kay Hian Investment.
CSR oraz China CNR zanotowały od początku najwyższe stopy zwrotu w indeksie CSI300, grupującym 300 największych spółek notowanych na giełdach w Szanghaju i Hongkongu. Hossę wspierają plany zagranicznej ekspansji chińskiej branży producentów sprzętu kolejowego, forsowane przez rząd W Pekinie. Największym pod względem kapitalizacji przedsiębiorstwem przemysłowym na świecie pozostanie General Electric, który jest wart 274 mld USD.
Łączna kapitalizacja CSR oraz China CNR, na tle wartości rynkowej pozostałych największych spółek przemysłowych na świecie. Źródło: Bloomberg.
