Pozytywny scenariusz dla WIG nadal realny

Paweł Karczewski Quercus TFI
opublikowano: 2021-06-23 20:00

Z perspektywy zachowania głównych indeksów giełdowych czerwiec jest, przynajmniej jak na razie, raczej „leniwym” miesiącem. Zmiany indeksu WIG są niewielkie i praktycznie niedostrzegalne jeśli porównać je ze zmiennością, obserwowaną w poprzednich miesiącach.

W czasie gdy indeks warszawskiej giełdy był w konsolidacji, na innych rynkach działo się sporo ciekawego. Nastąpiła poprawa notowań obligacji - i to zarówno na rynkach bazowych, jak i w Polsce. Rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich spadła poniżej 1,5 proc. wobec około 1,6 proc.na koniec maja. Dochodowość naszych dziesięciolatek zeszła poniżej 1,8 proc. wobec ponad 1,9 proc. notowanych w ubiegłym miesiącu. Czyżby inwestorzy uznali, że szczyt inflacji jest już za nami?

Ceny surowców przemysłowych po ponad rocznej hossie dotknęła korekta. Cena miedzi spadła o 7 proc., węgla o 8 proc., a rudy żelaza o 18 proc. Drewno zaliczyło natomiast tąpnięcie o 30 proc. Kurs bitcoina zanurkował do około 30 tys. USD, powracając do poziomu niewiele wyższego niż na początku roku.

Czy zatem na rynku akcji mamy ciszę przed burzą, zwiastującą odreagowanie wcześniejszych imponujących zwyżek, czy może to ładowanie baterii poprzedzające atak na nowe rekordy? Trudno obecnie wskazać konkretne zagrożenia dla hossy poza wcześniejszym wzrostem cen, trwającym 15 miesięcy. Oby sytuacja, w której nie dostrzegamy niebezpieczeństwa, sama w sobie nie była groźna.

Jest za to co najmniej kilka sygnałów kontynuacji hossy. Nasz autorski Barometr Nastrojów na GPW schłodził się do najniższych poziomów od sześciu tygodni i znajduje się w komfortowej strefie neutralnej. Wskaźnik ten od lat jest dobrym prognostykiem trendów i jego obecny odczyt nadal sprzyja bykom.

Rynek z marszu wchłonął ostatnie oferty publiczne, w tym mega ofertę Pepco, co można odbierać jako demonstrację siły. Teraz na horyzoncie nie widać kolejnych źródeł podaży o podobnej skali. Za to zbliżamy się do sezonu dywidend i buy-backów, które latem doleją sporo nowego paliwa do zwyżek. Stabilizacja na rynku obligacji również powinna uspokajać inwestorów. Korekta na rynku surowców pomogła natomiast uatrakcyjnić wyceny wielu spółek przemysłowych, z KGHM na czele. Liczymy również na zbliżający się koniec zamieszania kadrowego w zarządzie PKO BP. Realna gospodarka nadal ma się świetnie, o czym świadczą imponujące odczyty produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.

Podsumowując, większość argumentów przemawia za kontynuacją trendu wzrostowego na rynkach akcji i za próbą ustanowienia nowego rekordu wszech czasów przez WIG.