Premier Tusk wygłasza expose w Sejmie

WST, PAP
opublikowano: 2025-06-11 09:24

W środę odbędzie się w Sejmie głosowanie nad wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska. Poprzedza je wystąpienie premiera, a następnie dyskusja.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W środę po godz. 9 Sejm zaczął rozpatrywać wniosek o wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska, co wiąże się z wygłoszeniem przez niego expose.
To nie jest dzień, w którym ktokolwiek czekałby na długie kwieciste przemówienia, to dzień, w którym w związku z sytuacją polityczną po wyborach prezydenckich potrzebna jest klarowna informacja, na czym stoimy - zaczął swoje wystąpienie Tusk.

Mandat do rządzenia

W swoim expose przed posłami, premier Donald Tusk powiedział, że ma przekonanie, wiarę i pewność, że jego ugrupowanie ma mandat do rządzenia, do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje.

Zwracam się po wotum zaufania, bo mam przekonanie, wiarę i pewność, że mamy mandat do rządzenia, do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje" - oświadczył Tusk.

Jak mówił, jednym z wymiarów tego mandatu jest "11 mln wyborców, którzy półtora roku temu zawierzyli koalicji 15 października".

Premier dodał, że choć "nie ma trzęsienia ziemi", to po wyborach prezydenckich koalicję rządzącą czeka 2,5 roku bardzo ciężkiej pracy w warunkach, które nie zmienią się na lepsze.

Wyzwania są większe, niż oczekiwaliśmy" - przyznał.

Wyborcze rozstrzygnięcia

Odnosząc się do wyników wyborów prezydenckich Tusk oświadczył, że jego ugrupowanie na pewno uszanuje wynik wyborów. Zaapelował zarazem do instytucji odpowiedzialnych za kontrolę, przebieg i uznanie legalności wyborów prezydenckich, aby rzetelnie oceniły sygnały o nieprawidłowościach.

Niezależnie od emocji i złych informacji, jeśli chodzi o przebieg wyborów i możliwe nadużycia czy fałsze w czasie głosowania i liczenia głosów, my na pewno uszanujemy wynik wyborów" - powiedział premier.

Ale szanujemy przede wszystkim też konstytucję i zasady ustroju, więc respektując wynik wyborów, chociaż cały czas będę apelował do wszystkich instytucji odpowiedzialnych za kontrolę, przebieg i uznanie legalności wyborów, aby bardzo rzetelnie, w związku z tym, że to 10 milionów ludzi tego oczekuje z całą pewnością, aby bardzo rzetelnie ocenić wszystkie sygnały o nieprawidłowościach czy ryzykach fałszu"- zaznaczył.

Zwracając się do posłów opozycji, premier powiedział, że nie rozumie dlaczego się śmieją, kiedy mówił o nieprawidłowościach. "Śmiejecie się z tych 10 milionów ludzi (...), a właściwie ze wszystkich wyborców się śmiejecie, bo wszyscy wyborcy mają święte prawo wiedzieć, że każdy głos każdej Polki, każdego Polaka bez wyjątku ma taką samą uwagę i wymaga szacunku od wszystkich organów władzy"- powiedział.

Nie ma mowy o kapitulacji

Donald Tusk zapewniał w swoim expose, że nie zamierza kapitulować. Według niego, mandat jego rządu został odnowiony podczas drugiej tury wyborów prezydenckich.

Podczas wystąpienia premier Donald Tusk stwierdził, że wszyscy politycy na sali plenarnej znają "i smak zwycięstwa i gorycz porażki". Jak podkreślał, sam również je zna. "Ale nie znam takiego słowa jak kapitulacja" - dodał szef rządu.

Rząd ma się czym pochwalić

Tusk poinformował, że zwrócił się do ministrów o przygotowanie zestawienia osiągnięć rządu po to, by miał podstawę do sprostosowania przekazu opozycji. Dodał, że otrzymał kilkadziesiąt stron odpowiedzi na temat działań, które udały się.

Tusk powiedział, że pojawia się wiele pytań na ile ocena rządu i jego jako premiera wpłynęła na wynik wyborów prezydenckich.

I niektórzy mówią to wprost - za mało się chwalicie - podkreślił szef rządu.

Gigantyczne transfery społeczne

Dokonaliśmy największych transferów społecznych w historii Rzeczypospolitej; do potrzebujących - w sposób starannie zaplanowany - trafiło najwięcej pieniędzy - powiedział premier Donald Tusk w środę w Sejmie.

Nawiązał do wprowadzenia przez PiS programu 500+ i stwierdził, że "wszyscy byliśmy pod wrażeniem mocnej i dobrze przeprowadzonej kampanii propagandowej wokół 500+". Ale - jak powiedział - w pierwszym roku obowiązywania tego programu przekazano w jego ramach 16 mld zł.

Wiecie, ile w 2024 roku (...) do polskich rodzin trafiło pieniędzy z tytułu programu 800+? 62 miliardy zł" - oświadczył. Tusk zarzucał PiS, że "oni powiedzieli, że trzeba to zrobić". "A kto tak zorganizował pracę państwa, że było to możliwe? Nasz rząd" - powiedział Tusk.

Wśród osiągnięć swojego gabinetu w dziedzinie polityki społecznej wymienił też wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami, wprowadzenie tzw. renty wdowiej oraz podwyżkę wynagrodzeń dla budżetówki, w tym nauczycieli.

Sabotaż KPO

Premier stwierdził, że rząd PiS zrobił wszystko, żeby Polska straciła 240 mld zł z KPO, a jednocześnie zapłacił 30 mld zł składki unijnej, z której skorzystały Niemcy czy Francja. Ocenił, że taka polityka to rodzaj sabotażu.

A wiecie, dlaczego zapłaciliście te 30 mld zł? Żeby Niemcy i Francuzi mogli te pieniądze z KPO wydać u siebie. To już nie jest frajerstwo, to jest taki sabotaż (...) przed trybunałem historii staniecie z tego tytułu - powiedział do posłów PiS.

Przekonywał, że Polska za rządów PiS straciła dostęp do dotacji, do tego, "co jest żywą gotówką", która leży na stole. "Jeszcze do tego dołożyli 2 mld kary" - dodał Tusk.

Rekonstrukcja rządu
Premier w swoim sejmowym wystąpieniu poinformował, że do rekonstrukcji rządu dojdzie w lipcu.

Jeszcze w lipcu ogłosimy to nowe otwarcie po rekonstrukcji rządu. Nie mówię tutaj o zmianie nazwisk, ale przede wszystkim o zmianie struktury rządu - wskazał.

Wtedy, w grudniu (2023 roku - PAP), kiedy otrzymaliśmy wreszcie od prezydenta możliwość organizacji państwa nie chciałem zmarnować ani dnia, ani godziny. Ludzie, którzy decydowali się na wzięcie odpowiedzialności za Polskę, pracowali w tych strukturach bardzo niefunkcjonalnych, jakie odziedziczyliśmy po PiSie - mówił.

Tusk ocenił, że "półtora roku to aż nadto, by wiedzieć, że ta struktura musi ulec zmianie". "Mówię o strukturze; na pewno pojawią się nowe twarze" -

Głosowanie nad wotum zaplanowane jest na godzinę 14:00.