Nvidia poinformowała w środę po sesji, że w minionym kwartale jej zysk netto wzrósł o 59 proc. do 25,78 mld USD, a przychody o 56 proc. do 46,74 mld USD. To wyniki wyższe od prognozowanych przez rynek. Akcje spółki jednak staniały w handlu posesyjnym o 3,1 proc., co według Reutersa wynikało z tego, że prognoza wzrostu przychodów Nvidii w obecnym kwartale nie przekraczała tak bardzo jak oczekiwano prognoz analityków.
Podczas konferencji wynikowej prezes Nvidii uspokajał, że boom na AI nie słabnie.
- Rozpoczęła się nowa rewolucja przemysłowa. Wyścig AI trwa - powiedział Huang. - Do końca dekady spodziewamy się 3–4 bln USD wydatków na infrastrukturę AI - dodał.
Prezes Nvidii jako argument wskazał zapowiedź przeznaczenia w tym roku ok. 600 mld USD na centra danych przez największych klientów, jak Microsoft czy Amazon.com. Według Huanga, w przypadku centrum danych kosztującego nawet 60 mld USD, na Nvidię może przypaść ok. 35 mld USD. Huang podkreślił, że oferowane przez jego spółkę nowoczesne chipy Blackwell są w dużej mierze zarezerwowane przez największych klientów aż do prognoz na 2026 rok. Nie ma również problemu z popytem na wcześniejszą generację chipów Hopper.
- Najważniejsza wiadomość jest taka: wszystko jest wyprzedane – powiedział Huang.
