Po konwersji należących do PZU obligacji Banku Handlowego na akcje towarzystwo stanie się jego największym polskim akcjonariuszem. Cezary Stypułkowski, prezes PZU, a do końca maja szef banku, nie wyklucza wejścia do jego rady nadzorczej.
Cezary Stypułkowski, który do końca maja był prezesem Banku Handlowego (BHW), a od trzech tygodni kieruje PZU, ma szansę zasiąść w radzie nadzorczej banku. Już wkrótce PZU stanie się bowiem największym polskim akcjonariuszem należącego do Citi- group Banku Handlowego.
W połowie marca PZU zdecydowało o zamianie obligacji zamiennych banku na akcje. Towarzystwo ma 5,434 mln walorów i po ich konwersji stanie się właścicielem takiej samej liczby akcji Banku Handlowego. Łączna liczba walorów banku wynosi 125,225 mln., czyli zamiana sprawi, że PZU będzie kontrolować 4,16 proc. kapitału akcyjnego spółki. Doliczając do tego posiadane już wcześniej przez PZU i PZU Życie walory banku, pakiet należący do grupy będzie na pewno większy, ale według naszych informacji nie sięgnie 5 proc.
Cezary Stypułkowski nie sprecyzował, kiedy ostatecznie PZU stanie się właścicielem akcji BHW.
— To zależy od tempa procedur rejestracyjnych w sądzie — twierdzi prezes PZU.
Po rejestracji towarzystwo będzie drugim co do wielkości akcjonariuszem BHW, po Citigroup, która kontroluje 93,21 proc. akcji banku. Na pytanie, czy zasiądzie w radzie nadzorczej, Cezary Stypułkowski odpowiedział, że jest taka szansa.
Bank Handlowy wyemitował obligacje zamienne na akcje w maju 1997 r. tuż przed giełdowym debiutem, kiedy jeszcze w całości należał do Skarbu Państwa. Wypuszczono wówczas 28 mln tych papierów, odpowiadających 30 proc. kapitału banku. Objął je w całości Skarb Państwa. W założeniu miały one w przyszłości wesprzeć reformę systemu ubezpieczeń społecznych.
Tak się jednak nie stało. Zamiast do funduszy emerytalnych obligacje BHW trafiły w marcu 1999 r. do PZU. Był to prezent od Skarbu Państwa, który dokapitalizował nimi towarzystwo przed pierwszym etapem jego prywatyzacji. PZU otrzymało wówczas 22,5 mln obligacji, których wartość biegli z PricewaterhouseCoopers szacowali na 852 mln zł. Dzięki temu skokowo poprawiła się kondycja finansowa towarzystwa i możliwa była sprzedaż jego akcji Eureko/BIG BG. Niecały rok później, w czerwcu 2000 r., PZU sprzedało większość obligacji Citibankowi, a w rękach towarzystwa pozostało 5,4 mln papierów zamienianych obecnie na akcje.