PAP: Prezydent Aleksander Kwaśniewski potwierdził podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że opowiada się za referendum w sprawie przyjęcia Traktatu Konstytucyjnego. Kwaśniewski spotkał się z dziennikarzami po tym, gdy rząd Marka Belki uzyskał w Sejmie wotum zaufania.
Według Kwaśniewskiego przeprowadzenie referendum razem z wyborami prezydenckimi to dobry pomysł. Takie rozwiązanie zapewniłoby bowiem większą frekwencję i nie byłoby problemu typu "będzie 50 proc., nie będzie 50 proc.".
Aby referendum było wiążące, musi w nim wziąć udział co najmniej połowa uprawnionych do głosowania.
"Poza tym jestem przekonany, że wybierając mojego następcę Polacy powinni dokładnie wiedzieć, co on sądzi w sprawie traktatu i integracji europejskiej. To będzie czytelne dla wyborców i dla Europy" - ocenił prezydent.
Zaznaczył, że "nie da się w Europie być-nie być: czerpać z niej korzyści i nie chcieć jej".
"Wszystko to, co dobre, co dzieje się w Polsce dobrze, służy Europie, i wszystko dobre, co dzieje się w Europie, jest na korzyść Polski. Właśnie na tym polega sens wspólnoty i naszej współodpowiedzialności za kontynent i UE" - powiedział prezydent.
Podkreślił, że konstytucja europejska jest dokumentem, który jest potrzebny na tym etapie rozwoju integracji europejskiej. Ale, jak dodał, nie jest to dzieło, które nie podlega krytyce czy zmianom.