Skorygowany zysk operacyjny Primarka za cały rok osiągnie poziom od 300 do 350 mln GBP.

Inwestorów cieszył fakt, że zainteresowanie kupujących utrzymało się po boomie wywołanym zdjęciem obostrzeń sanitarnych. Sieć nie prowadzi działalności internetowej, dlatego jej sklepy stacjonarne mają kluczowe znaczenie.
Sprzedaż w Wielkiej Brytanii, największym rynku Primarka, nadal będzie o 12 proc. niższa w porównaniu z ubiegłym rokiem. Firma spodziewa się znacznego spadku zysku na akcję. Sklepy zależne od turystów wciąż mają problemy. Przed pandemią generowały 13 proc. sprzedaży. Po ponownym otwarciu wskaźnik ten spadł do 8 proc.
W poniedziałek akcje sieci wzrosły o 6,2 proc. W tym roku straciły łącznie ok. 18 proc.