W okresie od stycznia do marca z taśm produkcyjnych we włoskich fabrykach Stellantis zjechało 109,9 tys. pojazdów. To o 36 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, a zarazem najniższy wynik od 1956 roku.
Związek zawodowy FIM-CISL nie spodziewa się poprawy sytuacji w kolejnych kwartałach 2025 roku ze względu na wprowadzone przez Donalda Trumpa cła na auta produkowane poza USA.
John Elkann, który tymczasowo zarządza firmą po odwołaniu byłego dyrektora generalnego Carlosa Tavaresa, skupia się tym, jak zwiększyć produkcję w jednym z macierzystych krajów międzynarodowego koncernu.
W zeszłym miesiącu Stellantis podtrzymał obietnicę zainwestowania w produkcję we Włoszech 2 mld EUR, ostrzegając przy tym, że bariery handlowe mogą mieć negatywny wpływ.
Koncern Stellantis powstał w 2021 roku w wyniku połączenia włosko-amerykańskiej grupy Fiat Chrysler Automobiles (FCA) i francuskiej grupy PSA. W jego skład wchodzi 14 marek motoryzacyjnych, w tym m.in. Fiat, Alfa Romeo, Chrysler, Peugeot, Citroen, Opel, Jeep i Maserati.
