Sprzedaż akcji PLL LOT poprzez giełdę, to najbardziej prawdopodobna ścieżka prywatyzacyjna dla tej firmy - powiedział dziennikarzom we wtorek przewodniczący rady nadzorczej spółki, Piotr Czyżewski.
Nie wykluczył, że akcje LOT-u w ofercie publicznej znajdą się w drugiej połowie przyszłego roku. Powiedział również, że nowa emisja akcji byłaby spółce bardzo potrzebna.
Czyżewski chciałby, aby nowa emisja akcji łączyła się z uporządkowaniem własnościowych układów w Locie, "bo przecież
pozostawanie właściciela, jakim jest syndyk masy upadłościowej, nie jest naturalne w żadne spółce". Dodał, że "jesteśmy w bardzo dobrym kontakcie z syndykiem".
"Korci publiczna emisja, ponieważ znak LOT-u, firma LOT-u daje olbrzymi handicap, jeśli chodzi o sprzedaż akcji dla
indywidualnego inwestora w Polsce" - powiedział Czyżewski.
"Jest pytanie, jak Skarb Państwa zechce zachować się w przyszłości w sprawie udziałów w tej spółce, czy jednak będzie
opcja taka, by zachować 51 proc., czy też w dzisiejszych, nowych warunkach można będzie szukać innych dróg i wtedy można by silniej zaawansować prywatyzację" - powiedział Czyżewski.
We wtorek w Warszawie odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń i wyróżnień państwowych i resortowych dla pracowników polskiego przewoźnika. Okazją była 75. rocznica działania LOT-u.
Skarb Państwa kontroluje 67,96 proc. akcji LOT-u, syndyk Swissair Group ma 25,1 proc., akcje pracownicze stanowią 6,94
proc.
lb/ mskr/ akl/