"Przed nami kolejne 5-6 godzin pracy. Co najmniej. Ale nie powinniśmy wyjść bez porozumienia o bezwarunkowym zawieszeniu broni. Trwa wojna nerwów" - napisał Czałyj na Facebooku.
Rozmowy w stolicy Białorusi toczą się już od siedmiu godzin.
W środę wieczorem szef białoruskiej dyplomacji Uładzimir Makiej mówił, że w rozmowach kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydentów Francois Hollande'a, Władimira Putina i Petra Poroszenki są postępy.
"Są postępy w rozmowach, ale na razie trudno powiedzieć, kiedy się one zakończą" - zastrzegł Makiej, cytowany przez agencję BiełTA.
Spotkanie rozpoczęło się w wąskim gronie samych przywódców, ale po godzinie dołączyli do nich ministrowie spraw zagranicznych.
