Po wtorkowej sesji spółka Alphabet, wchodząca w skład tzw. Wspaniałej Siódemki ogłosiła raport kwartalny. W kilku elementach niestety rozczarował, co doprowadziło do przeceny akcji w handlu posesyjnym.
Szczególnie zaniepokoiło spowolnienie wzrostu przychodów w segmencie usług w chmurze. Wzbudziło to obawy inwestorów dotyczące miliardów dolarów, które firma wydaje na sztuczną inteligencję.
Sprzedaż w okresie październik-grudzień 2024 r. z wyłączeniem wypłat dla partnerów, wyniosła 81,6 mld USD. Analitycy prognozowali wartość rzędu 82,8 mld USD.
Zysk netto w tym kwartale wyniósł 2,15 USD na akcję, podczas gdy specjaliści z Wall Street oczekiwali wartości na poziomie 2,13 USD na akcję.
Tymczasem biznes w chmurze odnotował 30 proc. wzrost przychodów do 11,96 mld USD w czwartym kwartale, co oznacza spowolnienie w stosunku do sięgającej 35 proc. dynamiki wzrostu w kwartale wrześniowym. Analitycy spodziewali się wzrostu o 32,3 proc. do 12,16 mld USD.
Przychody z reklam ogółem wzrosły o 10,6 proc. do 72,46 mld USD w czwartym kwartale 2024 r. Wyniki nieznacznie przebił 10,4-proc. tempo wzrostu z trzeciego kwartału i przekroczył szacunki analityków na poziomie 71,84 mld USD.
Natomiast przychody z reklam na YouTube zwiększyły się o 13,8 proc. do 10,47 mld USD w czwartym kwartale, w porównaniu ze wzrostem o 12,2 proc. kwartał wcześniej.
Alphabet zamierza w 2025 r. przeznaczyć aż 75 mld USD na rozwój w sektorze sztucznej inteligencji. To kwota o ponad 29 proc. wyższa niż oczekiwali analitycy (mediana wynosiła 57,9 mld)
Akcje Alphabetu spadły o ponad 9 proc. w handlu posesyjnym.