Putin ubiega się o Expo 2030

Jacek ZalewskiJacek Zalewski
opublikowano: 2022-03-31 20:00

Wieczorem 31 marca 2022 r. zakończyła się trwająca od 1 października 2021 r. Wystawa Światowa Expo 2020 w Dubaju. Podobnie jak igrzyska w Tokio została pandemicznie przełożona z zachowaniem 2020 w nazwie.

Roczny poślizg wyszedł gospodarzom na dobre, Expo odniosło frekwencyjne zwycięstwo nad COVID-19, a poza tym wystawa objęła triumfalne złote gody Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) – 2 grudnia 1971-2021. Dubaj był już ósmą wystawą światową, którą widziałem z bliska po wznowieniu przez Polskę w 1992 r. członkostwa w paryskim Bureau International des Expositions (BIE). Pieczątkami w paszporcie Expo 2020 udokumentowałem zwiedzenie aż… 214 państw, jedynie do małych pawilonów Libii i Mali nie udało się dotrzeć, bo były zamknięte. W związku z tym mam prawo wyrazić zobiektywizowaną opinię o Expo, którą zresztą kopiuję od początku XXI wieku – otóż bardzo kosztowny event o formule XIX-wiecznej stał się w epoce gigantycznego przyspieszenia technologicznego cywilizacyjnym archaizmem. Codziennie odbywają się najrozmaitsze ciekawsze światowe prezentacje, targi i salony, do czego trzeba doliczyć biliony informacji obiegających media i internet. Skoro jednak BIE nieustająco odczuwa nadmiar chętnych do organizowania Expo, zaś świat wciąż na nie przyjeżdża (do Dubaju prawie w komplecie, brakowało Korei Północnej), to przyjmijmy że ramotka nadal jest ludzkości jakoś przydatna.

Przebywałem na Expo akurat 24 lutego i w kilku następnych dniach napadu Rosji na Ukrainę. Na wystawie oraz w ZEA europejska wojna w ogóle nie zaistniała. Totalitarna władza szejków przyciąga miliardy, kapiące w Dubaju bogactwo wręcz demonstracyjnie bije po oczach, ale jakiekolwiek niepokorne myślenie jest wykluczone, zaś działalność polityczna w rozumieniu europejskim niewyobrażalna i karalna. ZEA utrzymują bliskie stosunki z Kremlem, a jeszcze bardziej kochają szastających forsą Rosjan – nieprzypadkowo każdy gigantyczny handlowy mall w Dubaju ma napisy informacyjne nie tylko po arabsku i angielsku, lecz obowiązkowo także po rosyjsku. Wstrząśnięta agresją Rosji młodzież obsługująca pawilon Polski – podobnie działo się w pawilonach innych państw Unii Europejskiej – na znak solidarności z Ukrainą spontanicznie chciała przypiąć niebiesko-żółte wstążki, ale gospodarze Expo jakiekolwiek gesty tego typu kategorycznie wykluczyli.

Wystawa Światowa Expo 2020 została uroczyście otwarta wieczorem 30 września 2021 r. (dla publiczności – 1 października), zaś zamknięta wieczorem 31 marca 2022 r. na Al Wasl Plaza w sercu wystawy, pod największą na świecie kopułą do projekcji 360-stopniowych. Fot. Expo2020

Podczas ceremonii zamknięcia Dubaj przekazał flagę BIE Osace, gdzie odbędzie się Expo 2025. Notabene drugi raz po 55 latach, bo japońska metropolia gościła już Expo 1970. Natomiast w 2023 r. BIE w głosowaniu 170 państw członkowskich wyłoni organizatora Expo 2030. Kandydatur jest pięć, najszybciej zarejestrowała się… Moskwa. Poza tym ubiegają się dwie inne stolice: saudyjski Rijad i włoski Rzym, oraz dwa miasta portowe – koreański Pusan i ukraińska Odessa. Od 24 lutego radykalnie zmienił się kontekst tej rywalizacji. W normalnych czasach zapowiadało się na starcie bogaczy, czyli Moskwy z Rijadem. Obecnie trudno sobie wyobrazić, by kandydatura agresora w ogóle mogła być rozpatrywana – ale to tylko nam w Europie, wiele państw świata postrzega to zupełnie inaczej. Tragicznym absurdem stało się humanistyczne hasło oferty Moskwy „Ludzki postęp – wspólna wizja świata harmonii”. Niestety, BIE nie pójdzie ścieżką np. organizacji sportowych i Moskwy z urzędu nie skreśli. Dzisiaj nikt nie wie, czy w ogóle, kiedy i jak zakończy się napastnicza wojna, ale Władimir Putin – jeśli dotrwa – z pewnością nie odpuści takiej szansy triumfu wizerunkowego, jaką stanowi Expo. Kiedyś osobiście wywalczył zimowe igrzyska Soczi 2014, później piłkarski mundial Rosja 2018, zatem…