Prezesi globalnych firm od dekady nie byli tak optymistyczni: trzy czwarte z nich spodziewa się, że w 2022 r. światowe PKB wzrośnie — wynika z sondażu PwC CEO Survey.
— Badanie potwierdza odporność światowej gospodarki i zdolność prezesów do radzenia sobie w warunkach niepewności — mówi Adam Krasoń, prezes PwC Polska.
PwC od 25 lat bada nastroje prezesów. W tegorocznym sondażu wzięło udział ponad 4,4 tys. menedżerów ze świata, w tym 37 z Polski.
Ponad połowa prezesów deklaruje wysoki poziom wiary w to, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy przychody w ich firmie wzrosną. Najbardziej optymistyczni są menedżerowie firm z sektorów private equity (67 proc.), technologii (64 proc.) i nieruchomości (63 proc.).
— Z danych zebranych przez Exact Systems w najnowszym raporcie „MotoBarometr 2021“ wynika, że 53 proc. przedstawicieli zakładów motoryzacyjnych w Polsce prognozuje wzrost produkcji w ciągu 12 miesięcy. Polska jest jednym z największych producentów baterii do aut elektrycznych, a nasza firma jest ważnym elementem tych działań. Z drugiej strony kryzys półprzewodnikowy, wstrzymane inwestycje czy zwiększające się koszty pracy mają ogromny wpływ na przemysł. Ogromnym wyzwaniem jest też zgłaszane przez naszych klientów zapotrzebowanie na kompetencje i brak systemowych rozwiązań. Mimo tych trudności z optymizmem spoglądam w najbliższą przyszłość Exact Systems — mówi Paweł Gos, prezes Exact Systems, firmy kontrolującej jakość w fabrykach motoryzacyjnych.

Czego obawia się lider
Jako kluczowe ryzyko dla rozwoju biznesu światowi liderzy wskazują obszar cyberbezpieczeństwa (ataki hakerów, inwigilacja, dezinformacja) oraz zdrowia (pandemia, zdrowie psychiczne). Obawiają się, że cyberzagrożenia będą hamować ich zdolność do innowacji, a ryzyko związane ze zdrowiem wpłynie negatywnie na utrzymanie w firmach talentów. Polscy menedżerowie natomiast jako największe wyzwania postrzegają sytuację makroekonomiczną (57 proc. wobec 43 proc. światowych menedżerów) i zmiany klimatyczne (54 proc. vs 33 proc.). Wzrost świadomości zagrożeń klimatycznych wśród polskich prezesów może być efektem obaw przed dużym wzrostem cen energii.
— Wśród polskich menedżerów znacząco wzrosła świadomość ryzyka związanego z brakiem prośrodowiskowych działań. Liczę, że skutkiem tego będzie wprowadzanie w ich firmach realnych działań w zakresie ESG, np. polityki neutralności klimatycznej net zero — mówi Adam Krasoń.

ESG tylko na poziomie deklaracji
Mimo rosnącego zainteresowania ESG (czyli regulacjami związanymi z ochroną środowiska naturalnego, sprawami społecznymi i ładem korporacyjnym) strategie firm nadal opierają się na wskaźnikach biznesowych. W 2020 r. tylko 24 spółki wchodzące w skład brytyjskiego indeksu FTSE100 i 20 z amerykańskiego indeksu S&P500 uwzględniały w wynagrodzeniach prezesów cele związane z ochroną klimatu.

W ubiegłym roku tylko 22 proc. światowych firm, biorących udział w PwC CEO Survey, podjęło zobowiązanie zerowej emisji netto. To przede wszystkim duże podmioty, które działają w wysoko emisyjnych sektorach. Aż 36 proc. nie zobowiązało się ani do neutralności węglowej, ani do neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla. Jednocześnie prawie 70 proc. respondentów uważa, że takie zobowiązania przyspieszają proces innowacyjności usług i produktów. Autorzy badania podkreślają jednak, że firmy wciąż przede wszystkim deklarują działania zamiast je wdrażać.
— Biznes nie przyczynia się do łagodzenia kryzysu klimatycznego, ale wyniki naszego badania podkreślają potrzebę odważnego przywództwa w tym zakresie. Motywują również menedżerów, by stali się tymi, którzy nie tylko chcą, ale też realnie zaczynają rozwiązywać problemy — mówi Adam Krasoń.
W Polsce sytuacja jest podobna jak na świecie — 24 proc. firm podjęło zobowiązania związane z neutralnością klimatyczną, a 27 proc. pracuje nad ich wdrożeniem.

Co jeszcze spędza sen z powiek
Polskich prezesów martwią dziś głównie rosnące koszty.
— Zatrudnienie w sektorze nowoczesnych usług biznesowych urośnie w tym roku o 5-7 proc., czyli 20-30 tys. osób. Zagrożeniem dla branży będą zbyt szybko rosnące koszty pracy, na co wpływ mają inflacja i podatki, oraz kłopot ze znalezieniem pracowników — mówi Jacek Levernes, honorowy prezes ABSL, Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych.
O podatkach mówi także Tomasz Szpikowski, prezes Bergman Engineering, firmy rekrutującej inżynierów.
— Żaden z naszych pracowników nie wie, ile będzie zarabiał. Pracujemy z podatkowcami, żeby ustalić, jak Polski Ład wpłynie na firmę. Nie wiemy, czy założyć w budżecie 5 czy 10 proc. na podwyżki, które zrekompensują pracownikom wzrost podatków. To plus inflacja może zwiększyć nasze łączne koszty o nawet 15 proc., a podniesienie stóp procentowych, które ma ją zdusić, może wywołać recesję i wzrost bezrobocia. Kolejne zagrożenie to kryzys na Ukrainie, który powoduje niestabilność walutową i grozi przerwaniem łańcucha dostaw. Nie spodziewam się wzrostu PKB na dawnym poziomie, rozedrganie systemu spowoduje, że będzie to nie więcej niż 3 proc. Kolejny problem to fakt, że polski system prawny nie jest uważany za stabilny i większość umów podpisujemy zgodnie z przepisami obowiązującymi w krajach naszych partnerów — mówi Tomasz Szpikowski.
Tyle polskich firm biorących udział w badaniu nie podjęło żadnych zobowiązań dotyczących neutralności klimatycznej...
...a tyle pracuje nad ich wdrożeniem.