Biotechnologia ma się świetnie, ale Qiagen, dostawca sprzętu laboratoryjnego, w tym testów molekularnych, choruje. Dwa tygodnie temu notowana na giełdach we Frankfurcie i Nowym Jorku firma opublikowała słabsze od spodziewanych wyniki za trzeci kwartał, a wcześniej ogłosiła plan restrukturyzacji i odejście prezesa, który kierował nią przez 27 lat. Kilka dni temu pojawiły się informacje o rozmowach z potencjalnymi kupcami, jednak firma podkreśla, że choć się restrukturyzuje, zamierza rozwijać centra usług we Wrocławiu i Manili.
„Qiagen ogłosił, że kilka firm jest zainteresowanych przejęciem.Rozmawiamy z tymi firmami i nie komentujemy potencjalnych wyników tych dyskusji. Qiagen Business Services, centrum we Wrocławiu, stało się kluczową jednostką dla naszych globalnych operacji” — oświadczyła firma w odpowiedzi na pytania „PB” o dalsze losy polskiego oddziału.
— Prowadzimy „business as usual”. We wrześniu podpisaliśmy umowę na dodatkową przestrzeń w Sky
Tower. Wprowadzimy się tam na początku III kw. przyszłego roku i będziemy mieć łącznie 6,5 tys. m kw., czyli biuro dla ponad 700 osób. To umowa długoterminowa, do 2027 r. — mówi Małgorzata Karpińska, szefowa Qiagen Business Services we Wrocławiu.
Dziś we wrocławskim centrum pracuje ponad 500 osób.
— Jesteśmy w trakcie rekrutacji kilkudziesięciu kolejnych, wielu na stanowiska globalne — mówi Małgorzata Karpińska.
Gdy Qiagen otworzył we Wrocławiu pierwsze centrum usług, planował zatrudnienie 60-70 osób, które miały głównie prowadzić księgowość. Dziś zajmuje się także logistyką, obsługą klienta i IT.
— Do obsługi klienta zatrudniamy osoby z doświadczeniem w biotechnologii, często z tytułami doktorów. Doradzają, do jakiego badania i w jaki sposób wykorzystać nasze urządzenie. Duży zespół IT zajmuje się usprawnieniami, obsługą chmury, stronami — jednym słowem: wprowadza całą firmę w cyfrową przyszłość. Drugi duży zespół to deweloperzy oprogramowania, którzy pracują nad aplikacjami. Z kolei zespół marketingowców obsługuje m.in. eventy w USA — wymienia Małgorzata Karpińska.