(R)ewolucja małego biznesu

Gabriel ChrostowskiGabriel Chrostowski
opublikowano: 2025-03-10 20:00

Cyfrowa transformacja zmienia oblicze małych firm w USA. Branżowe platformy integrują rozproszone dotąd funkcje w jedno spójne narzędzie, dając najmniejszym podmiotom nową przewagę konkurencyjną i zmieniając dynamikę całej gospodarki.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego mały amerykański biznes rośnie w siłę?
  • jak nowe technologie poprawiają efektywność prowadzenia biznesu?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Tradycyjnie małe przedsiębiorstwa musiały łączyć wiele ogólnych narzędzi programowych, które nie odpowiadały w pełni ich branżowym potrzebom. Weźmy przykład właściciela salonu kosmetycznego czy fryzjerskiego. Musiał korzystać z innego systemu do zarządzania terminarzem (np. Google Calendar), innego do fakturowania zakupu lub sprzedaży (podstawowy program księgowy), a jeszcze innego do zarządzania bazą klientów czy przeprowadzania prostej analizy finansowej (Excel). Komunikację z klientami prowadził zaś za pośrednictwem osobnej skrzynki pocztowej, choćby od Google'a (Gmail).

Taka fragmentacja narzędzi znacząco utrudniała prowadzenie interesów i hamowała ekspansję. Po pierwsze, menedżerowie i właściciele, zamiast koncentrować się na strategii, rozwoju produktu czy relacjach z klientami, poświęcali nieproporcjonalnie dużo czasu na zarządzanie odrębnymi systemami. W konsekwencji prawdopodobnie utracili dziesiątki tysięcy dolarów przychodów – to tzw. mechanizm kosztów alternatywnych.

Po drugie, szybko pojawiały się bariery skalowania. Kancelaria prawna nieposiadająca zintegrowanego systemu zarządzania firmą mogła sprawnie funkcjonować przy 2-3 prawnikach, ale co przy 10-15? System stawał się nieefektywny, a ryzyko błędów rosło.

Zmianę przynosi pionowy SaaS (Software-as-a-Service), który transformuje rzeczywistość małego biznesu. Można wręcz stwierdzić, że wywołał ewolucję, jeśli nie rewolucję. Pionowy SaaS to kompleksowe platformy zarządzania biznesem w chmurze, zaprojektowane specjalnie dla konkretnych branż. W USA de facto można już mówić o całym sektorze złożonym z takich przedsiębiorstw: Mindbody dostarcza usługi dla studiów fitness, jogi i spa, Toast obsługuje restauracje, Clio wspiera kancelarie prawne, a Kareo małe kliniki medyczne. W rezultacie na amerykańskim rynku obserwujemy wysyp firm korzystających z pionowych rozwiązań SaaS, co stanowi lewar dla małego biznesu – poprawia konkurencyjność, skalowalność i efektywność.

Co ciekawe, po pandemii mały amerykański biznes przeżywa prawdziwy renesans. W cyklu gospodarczym w latach 2019-23 małe przedsiębiorstwa (zatrudniające maksymalnie 49 pracowników) odpowiadały za 44 proc. całkowitej liczby utworzonych miejsc pracy, podczas gdy w poprzednim cyklu (2007-19) było to zaledwie 28 proc. Choć nie dysponujemy jeszcze kompletnymi danymi dotyczącymi wzrostu gospodarczego według poziomu zatrudnienia, dane transakcyjne sugerują, że mały amerykański biznes staje się silniejszym motorem wzrostu niż duże przedsiębiorstwa.

Według analizy Mastercard, jednej z największych na świecie sieci płatniczych, wydatki konsumentów przy użyciu kart płatniczych w małych i średnich sklepach detalicznych zwiększyły się o 63 proc. w porównaniu z okresem sprzed pandemii, podczas gdy w dużych sklepach wzrost wyniósł 44 proc. Analitycy wskazują, że wpływ na to ma kilka czynników, wśród których istotną rolę odgrywa demokratyzacja zaawansowanych technologii cyfrowych i mobilnych.

Z powyższych obserwacji wyłania się konkluzja, że ostatnie lata to czas przyspieszającego postępu technologicznego, który wywołuje wiele intrygujących procesów w gospodarce. Na razie może tylko w skali mikro, ale każda taka zmiana, jak opisana powyżej, przybliża nas do widocznych efektów w skali makro.