W ostatnich dniach z NCBJ, w Świerku pod Otwockiem, wysłano 60 wypalonych elementów paliwa jądrowego. Odpady promieniotwórcze pojechały do Rosji. Nad procesem czuwali międzynarodowi eksperci i jednostki antyterrorystyczne.
- Paliwo z reaktorów odbiera jego producent. W przypadku polskiego badawczego reaktora Maria wysyłane jest ono do Rosji. Takie rozwiązanie nie tylko zdejmuje z barków operatorów reaktorów obowiązek radzenia sobie z odpadami promieniotwórczymi, ale zapewnia właściwą ich utylizację. Zwożone jest w wyznaczone miejsce, w którym po specjalistycznej obróbce, zostaje przekazywane do bezpiecznego składowania – wyjaśnia Janusz Piąstka z NCBJ.
Koszt operacji wywozu wypalonego paliwa z NCBJ pokrył rząd USA.
Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) to jeden z największych instytutów badawczych w Polsce, zatrudniający ponad tysiąc pracowników. Kilka dni temu pisaliśmy, jak reaktor w Świerku uratował światową medycynę, gdy awarii uległ holenderski reaktor jądrowy >>
Reaktor jądrowy „Maria” zmienia paliwo
Narodowe Centrum Badań Jądrowych przekazało Rosjanom 60 wypalonych elementów paliwa – podała instytucja w komunikacie. To druga taka wysyłka w historii polskiego reaktora jądrowego „Maria”.