Kupuj*
CEZ
Czeski producent energii traci na pogorszeniu klimatu wokół branży, jednak perspektywy spółki są lepsze niż w przypadku polskich przedstawicieli sektora. Wprawdzie stopa dywidendy spadnie w 2015 r. do 6 proc. z 8 proc. w 2013 r., jednak to i tak znacznie lepszy wynik np. od Taurona. Także spadek wyników nie powinien być duży, a spółce nie zaszkodzi spadek cen prądu w Niemczech, ponieważ zabezpieczyła sobie ceny.
MOL
Paliwową spółkę znad Balatonu niesłusznie ukarano ze względu na gorsze postrzeganie Węgier przez zagranicznych inwestorów. Jednak w nadchodzącym kwartale MOL powinien nadrobić część dystansu straconego do Orlenu i Lotosu. Pomoże w tym restrukturyzacja części rafinerii. Kluczem może jednak być otwarcie ropociągu, którym ropa popłynie
z Kurdystanu do Turcji. Jak oblicza BM BESI, to projekt, który odpowiada za jedną trzecią wartości MOL.
Netia
Operator niesłusznie stracił na negatywnym postrzeganiu przez rynek TPSA. Według BM BESI działa w bardziej stabilnym segmencie rynku, a na dodatek kusi stopą dywidendy sięgającą 7 proc. Katalizatorem zwyżek może być zapowiedziany odkup akcji za 128 mln zł.
PKO BP
Dyskonto w wycenie względem Pekao oraz średniej dla polskich banków jest nieuzasadnione. Spółka oferuje podobną stopę dywidendy jak konkurent. Różnica polega na tym, że aby ją wypłacać, poświęca połowę zysków, podczas gdy Pekao pozbywa się 75 proc. zarobku.
Redukuj*
Dom Development
BM BESI spodziewa się spadku przychodów
spółki. Na wejście w życie kolejnego programu wsparcia kupujących mieszkania trzeba będzie poczekać do 2014 r., a to oznacza utrzymanie się nadpodaży na kluczowym rynku warszawskim, dalszą presję na marże oraz spadek przedsprzedaży mieszkań. W tej sytuacji premia, z jaką notowane są papiery emitenta, nie znajduje uzasadnienia.
GPW
Ostatni wzrost obrotów na giełdzie to jedynie skutek dużych transakcji pakietowych. To oznacza, że kluczowa dla GPW dynamika przychodów pozostanie w tym roku bliska zeru, a tymczasem koszty będą rosnąć. Niebezpieczeństwem dla wartości dla akcjonariuszy mogłaby być ewentualna decyzja o przejęciu KDPW. Oznaczałaby koniec wypłacania dywidendy, która dla wielu inwestorów była jedną z głównych zachęt do inwestycji w papiery spółki.
*na podstawie raportu „Silver Bullets” Biura Maklerskiego BESI