Nathaniel Espino
WARSZAWA (Reuters) - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) jest przekonane, ze jego obligatariusze zgodza sie na zmiany w warunkach emisji euroobligacji na spotkaniu zapowiedzianym na 26 sierpnia, mimo oficjalnej opozycji ze strony komitetu zrzeszajacego czesc z obligatariuszy, powiedzial w srode przedstawiciel spólki.
Na poczatku tego miesiaca na posiedzeniu obligatariuszy nie zdolano osiagnac kworum potrzebnego do glosowania nad oferta PGNiG, które oferowalo pierwotnie premie w wysokosci 75 punktów bazowych w zamian za rezygnacje z tak zwanego "mechanizmu ratingowego".
Obecnie PGNiG zdecydowala sie podwyzszyc swoja oferte do 115 punktów.
W czerwcu agencja Moody's obnizyla do negatywnej perspektywe ratingu dla PGNiG, który obecnie jest na najnizszym mozliwym poziomie inwestycyjnym Baa3. Obnizka spowodowana byla obawami co do restrukturyzacji firmy majacej przygotowac ja na czesciowa prywatyzacje zaplanowana na przyszly rok.
Jesli rating zostanie obnizony do poziomu papierów "smieciowych", obligatariusze beda mogli zrealizowac opcje "put" i zazadac wykupu obligacji o wartosci 700 milionów euro po cenie nominalnej, co potencjalnie mogloby spowodowac utrate plynnosci przez PGNiG.
"Zaprezentowalismy bardzo dobra, finansowo atrakcyjna oferte i po rozmowach z wieloma obligatariuszami jestesmy przekonani, ze bedzie ona zaakceptowana" - powiedzial Reuterowi w wywiadzie telefonicznym Tomasz Wardak, dyrektor pionu ekonomicznego w PGNiG.
Obligatariusze popieraja pomysl wycofania mechanizmu wiazacego poziom ratingu z obowiazkiem wykupu przez PGNiG obligacji, ale obawiaja sie, ze restrukturyzacja firmy, w której utworzono szesc spólek zaleznych majacych pelnic role regionalnych dystrybutorów, moze oslabic mozliwosc ewentualnego sciagniecia dlugów.
Wlasciciele papierów dluznych sa takze za przeprowadzeniem procesu due dilligence, sprawdzajacego proponowana zmiane struktury spólki, ale Wardak takie zadanie uwaza za bezpodstawne.
"Nasze propozycje zostaly przeanalizowane gruntownie przez dwie renomowane agencje ratingowe - Moody's i Standard & Poor's, które wydaly pozytywne opinie, dodatkowo na biezaco udzielamy wyjasnien obligatariuszom, tak wiec nie ma potrzeby dalszego due dilligence" - dodal.
Wardak odrzucil zarzuty, ze jego spólka postapila nie "fair", oferujac zaplate 115 punktów bazowych, czyli 11,5 euro na kazde 1000 euro w obligacjach, tylko tym obligatariuszom, którzy zaglosowali za wprowadzeniem zmian.
"Argument, ze traktujemy obligatariuszy nierówno nie ma podstaw, poniewaz to oni podejmuja decyzje, jak chca glosowac, to jest ich suwerenna decyzja" - powiedzial.
Na spotkaniu w koncu sierpnia 75 procent obligatariuszy obecnych na nim musi zaglosowac "za", by zmiany wprowadzone przez spólke weszly w zycie. A co najmniej 25 procent wartosci emisji musi byc reprezentowane na posiedzeniu, by glosowanie bylo wazne.
Obligacje o oprocentowaniu 6,75 procent z data wykupu w 2006 roku spadly do wartosci nominalu ze 107 przed obnizka perspektywy ratingu dla PGNiG przez Moody's.
((Autor: Nathaniel Espino; Redagowal: Kuba Kurasz; [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel. 22 6539700, Reuters Messaging: [email protected]))