Zastrzeżenia ze strony SEC wymusiły opóźnienie wejścia platformy z grami Roblox na giełdę. To jeden z najbardziej wyczekiwanych debiutów na amerykańskim rynku publicznym w 2021 r.
Platforma gier Robloxfot. Bloomberg
Zastrzeżenia ze strony SEC wymusiły opóźnienie wejścia platformy z grami Roblox na giełdę. To jeden z najbardziej wyczekiwanych debiutów na amerykańskim rynku publicznym w 2021 r.
Na początku stycznia Roblox oficjalnie potwierdził, że w lutym planuje wprowadzić swoje akcje do obrotu na nowojorskiej giełdzie. Jednak po złożeniu stosownych dokumentów amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zgłosiła swoje uwagi i zastrzeżenia. W głównej mierze dotyczą one sposobu w jaki firma rozpoznaje przychody pochodzące ze sprzedaży tzw. Robuxów, wirtualnej waluty na tej platformie.
Gracze używają Robuxa w grze do kupowania mieszanki swoistych dóbr trwałych (np. nowe skiny, postacie), które wystarczają na określony czas oraz dóbr konsumpcyjnych, które są używane natychmiast (np. podniesienie poziomu sprawności, szybkości). Roblox starał się traktować wszystkie przychody w ten sam sposób i amortyzować je przez cały okres swoich płacących kont użytkowników, czyli około dwóch lat.
Tymczasem SEC chce, by Roblox był bardziej szczegółowy i rozpoznawał przychody z produktów konsumpcyjnych, gdy są one spożytkowane, podczas gdy trwałe usługi będą nadal rozpoznawane przez całe życie użytkownika Roblox.
Jak podała sama firma, w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. jej przychody zwiększyły się o 68 proc. do 588,7 mln USD. Odnotowała jednak stratę netto w kwocie 203,2 mln USD wobec „jedynie” 46,3 mln rok wcześniej.
Tymczasem baza aktywnych klientów, wzrosła o 82 proc. do 31,1 mln dziennie.
Na początku bieżącego roku wartość Robloxa gwałtownie podskoczyła do 29,5 mld USD podczas ostatniej rundy finansowania prywatnego. Dla porównania 11 miesięcy wcześniej kształtowała się na poziomie zaledwie 4 mld USD.