- Dla mnie to wciąż to samo, gdzie zastanawiają się jak kupić kolejnych kilka miesięcy – powiedział. – Jest całkiem jasne, że euro nie działa, że to nie jest stabilna równowaga – dodał.

Reakcja rynków na ustalenia szczytu UE była entuzjastyczna. Euro umocniło się wobec innych walut.
- Ja to widzę tak, że rynki są szczęśliwe że wciąż żyją – powiedział Rogoff. – W całkiem krótkim czasie mogą znów pojawić się wątpliwości – dodał.
W swojej niedawnej pracy, napisanej wraz z Carmen Reinhart książce “This Time Is Different”, poświęconej historii kryzysów, Rogoff dowodzi, że państwa zaczynają mieć poważny problem kiedy ich zadłużenie przekracza 90 proc. PKB. Tymczasem jednym z celów wyznaczonych przez Unię jest redukcja długu Grecji do 120 proc. PKB w 2020 roku.
- Myślę, że nie ma wątpliwości, że będziemy widzieli więcej niewypłacalności poza Grecją – powiedział Rogoff. – Interesującym pytaniem jest to, czy wszystkie te kraje zostaną w euro? Moja odpowiedź jest, że nie – dodał.
W jego ocenie, jest ponad 80 proc. prawdopodobieństwo że Grecja wyjdzie z eurolandu w trakcie najbliższych 10 lat.