Ropa droższa z powodu spadków zapasów w USA

Lesław Kretowicz
opublikowano: 2003-01-02 11:37

LONDYN (Reuters) - Ceny ropy wzrosły w czwartek, ponieważ ostatnie dane Amerykańskiego Instytutu Paliwowego (API) potwierdziły, że przedłużający się strajk generalny w Wenezueli przekłada się na spadek zapasów paliwa w USA.

Na początku tygodnia cena ropy była o zaledwie kilka centów niższa niż tuż po wydarzeniach z 11 września 2001 roku, kiedy to za baryłkę płacono 31,05 dolara. Przed końcem roku ropa potaniała w skutek realizacji zysków.

Ostatni raport API potwierdził, że strajk w Wenezueli - piątym pod względem wielkości eksporterze ropy na świecie - zaczyna przekładać się na poziom zapasów ropy w USA, dla których Wenezuela jest jednym z głównych dostawców tego surowca.

AIP podał, że w tygodniu zakończonym 27 grudnia zapasy ropy w Ameryce spadły o 9,13 miliona baryłek do 277,5 miliona.

Kartel eksporterów ropy OPEC starał się uspokoić sytuację zapowiadając, że jest gotowy do zwiększenia produkcji, ale analitycy obawiają się, że ropa ta, pochodząca przede wszystkim z regionu Bliskiego Wschodu dotarłaby do USA zbyt późno by powstrzymać spadek podaży.

O godzinie 11.32 lutowe kontrakty terminowe na ropę Brent wyceniano na 29,14 dolara za baryłkę, czyli o 48 centów wyżej niż we wtorek.

((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Kuba Kurasz; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))