Ropa pozostaje blisko 10-miesięcznych szczytów

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-09-13 05:57

Po tym jak we wtorek ropa naftowa odnotowała zyski, środowy poranny handel surowcem ustabilizował się w pobliżu szczytów z listopada zeszłego roku. Wzrostowa tendencja podtrzymywana jest spekulacjami, że na rynku będziemy mieli do czynienia z niedoborem surowca.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Nad ranem polskiego czasu baryła ropy amerykańskiej odmiany WTI oparta o październikowe kontrakty terminowe wahała się nieznacznie w pobliżu 88,86 USD. We wtorek podrożały o 1,8 proc. Z kolei europejski benchmark Brent utrzymywał się na poziomie 92,03 USD za baryłkę.

Kartel OPEC przedstawił prognozę zgodnie z którą, w IV kwartale br. na rynek ma trafiać o 3,3 mln baryłek ropy dziennie mniej. Zdecydowanie mniej pesymistyczną projekcję przedstawiła Agencja Informacji o Energii (EIA), która zakłada niedobór jedynie 230 tys. baryłek dziennie. Niemniej obie prognozy wskazują na brak wystarczającej do pokrycia zapotrzebowania podaży, co bezsprzecznie jest czynnikiem wpływającym na wzrost cen ropy.

W podbiciu wyceny surowca nie przeszkodził wtorkowy raport American Petroleum Institute odnośnie zmiany stanu zapasów ropy w amerykańskiej gospodarce w zeszłym tygodniu. Według API wzrosły one o 1,17 mln baryłek przy równoczesnym wzroście zapasów benzyny i destylatów.

Dzisiaj swoją prognozę przedstawi EIA.