
Dwa rosyjskie tankowce Aframax przewożące ok. 730 tys. baryłek ropy naftowej z nadbałtyckich portów Primorsk i Ust-Ługa zmierzają do okolicy Rizhao w Chinach. W przeciwnym kierunku płynie, także rosyjski, statek tej samej wielkości. Wraca z chińskiego portu Yinkou, do którego transportował wcześniej surowiec, jak wynika z danych Bloomberga.
Północny Szlak Morski może znacznie skrócić czas podróży - bowiem nawet o dwa tygodnie - z rosyjskich portów bałtyckich do rafinerii w północnych Chinach. Istnieje szansa, że w najbliższych miesiącach coraz więcej rosyjskich przewoźników będzie dokonywać rejsów tego typu, prawdopodobnie z pomocą lodołamaczy.
Trasa jednak może być pokonywana tylko między lipcem a końcem listopada.