Kreml może zobowiązać firmy od Gazpromu po VTB Bank do redystrybucji co najmniej 25 proc. z zysku, obliczonego zgodnie z międzynarodowymi standardami rachunkowości. Projekt dekretu w sprawie zmian jest przygotowany przez ministrów finansów i gospodarki, a także inne instytucje – poinformowała Elena Laszkina, rzeczniczka Ministerstwa Gospodarki.
Nowe zasady zaczną obowiązywać od chwili opublikowania stosownego rozporządzenia.
Obecnie rząd obliguje państwowe przedsiębiorstwa do wypłaty w formie dywidendy co najmniej 25 proc. swoich zysków, ale wyliczanych na podstawie rosyjskich standardów rachunkowości, i to z pewnymi wyjątkami. Przed załamaniem cen ropy, które pchnęło gospodarkę w objęcia recesji, władze rosyjskie zaczęły naciskać na wzrost dywidendy w dążeniu do przyciągnięcia zagranicznych inwestorów i zwiększenia dochodów budżetowych.
Zgodnie z opublikowanym we wrześniu 2013 r. projektem ministerstwa finansów, firmy miały być zobowiązane od 2016 r. do wypłacenia co najmniej 35 proc. zysku rozliczanego w oparciu o Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej. Miało to, według ówczesnych szacunków zwiększyć niemal trzykrotnie wpływy do budżetu z tytułu dywidend do prawie 761 mld rubli (11,7 mld EUR), ponieważ niektóre firmy, w tym Gazprom, zwykle chwaliły się wyższym zyskiem wynikającym z międzynarodowych standardów rachunkowości. Jednak w ubiegłym roku rząd zmuszony był do odejścia od tych projekcji, gdyż urzędnicy spierali się odnośnie tego czy nowe przepisy mogłyby zostać opóźnione.
Według październikowych doniesień dziennika „Wiedomosti”, państwo może uzgodnić redukcję kwoty dywidendy dla niektórych firm naftowych i gazowych, aby zrekompensować planowane podwyższenie podatków w przyszłym roku.