Rumunia znów sięgnie po kapitał z zagranicznych rynków

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2025-03-26 13:45

Rumunia ponownie zamierza przyciągnąć zagranicznych inwestorów do swojego długu, oferując im atrakcyjną premię za ryzyko wynikające m.in. z niestabilnej sytuacji politycznej.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Po raz drugi w tym roku rumuński rząd planuje emisję obligacji na międzynarodowym rynku. Zamierza sprzedać papiery wartościowe denominowane w euro, z terminami wykupu w 2032 i 2039 roku. Kraj znad Morza Czarnego kusi inwestorów znaczną premią za ryzyko. Nieoficjalnie mówi się, że w przypadku obligacji o krótszym terminie wykupu spread wyniesie około 370 punktów bazowych w stosunku do średnich swapów, natomiast dla papierów 14-letnich różnica ta ma sięgać blisko 430 pb.

Emisja ma nastąpić jeszcze przed przełożonymi na 4 maja wyborami prezydenckimi. Polityczne kontrowersje wokół głosowania doprowadziły do najpoważniejszego kryzysu w kraju od upadku komunizmu. Dodatkowo sytuację pogarszają problemy budżetowe – deficyt wynosi aż 7 proc. PKB, co ponad dwukrotnie przekracza dopuszczalny poziom wymagany przez Unię Europejską.

Podczas pierwszej w tym roku emisji długu, w lutym, Rumunia pozyskała 2,8 mld EUR oraz 1,25 mld USD ze sprzedaży obligacji denominowanych w tych walutach. Oczekuje się, że kraj pozostanie jednym z największych pożyczkobiorców w Europie Środkowo-Wschodniej. W 2025 roku planuje pozyskać 13 mld EUR z rynków zagranicznych, po rekordowym wyniku 18 mld EUR w 2024 roku.