Rynek cierpi na brak rzetelnej informacji

Sebastian Gawłowski
opublikowano: 2001-03-21 00:00

Rynek cierpi na brak rzetelnej informacji

Prace nad nowym rozporządzeniem o prospekcie zakończą się w połowie roku

Instytucje nadzorujące rynek kapitałowy chcą zapewnić jego uczestnikom rzetelny i równy dostęp do informacji. Zamierzenia KPWiG oraz giełdy mają na celu poprawę jakości raportów spółek, prognoz finansowych oraz ustalenie nowego zakresu ujawnień w prospekcie emisyjnym. Prawo do rzetelnej informacji musi stać się fundamentem rynku.

Z roku na rok ubywa liczby prognoz wyników finansowych. Spółki giełdowe niechętnie decydują się na ujawnienie swoich szacunków, bo boją się, że prognozy nie będą miały wiele wspólnego z wypracowanymi wynikami. W ubiegłym roku wielokrotnie dokonywano korekt założonych rezultatów. Zabieg ten często stosowany jest przez przedsiębiorstwa w grudniu, bo spółka liczy, że rynek po prostu nie pamięta o opublikowanych na początku roku założeniach wyników. KPWiG próbuje temu zapobiec, stosując kary finansowe. Efekt jest taki, że emitent wstrzymuje się z ujawnieniem swoich oczekiwań na rok następny.

Zmienne prognozy

Kolejnym czynnikiem skłaniającym do ukrycia prognoz przed inwestorami jest spora niepewność warunków gospodarczych. Trudno dostosować założenia budżetowe do dynamicznie zmieniającego się otoczenia spółki. Wiele firm w ubiegłym roku boleśnie odczuło wpływ wysokich stóp procentowych, spadek popytu wewnętrznego i ostrą konkurencję na rynku.

Ustawodawcy chcą rozwiązać problem prognoz finansowych. Rozważa się wprowadzenie regularnych korekt, publikowanych kwartalnie. Zawarte w nich będą bieżące informacje o zagrożeniu wyniku. Dotychczas takie cykliczne sprostowania nie były stosowane w Polsce. Planowane jest również wprowadzenie audytu prognozy, co pozwoli na uniknięcie fali grudniowych korekt. W raportach kwartalnych zarząd spółki będzie musiał umieścić odniesienie do prognozy.

— Komisja rozważa również możliwość wprowadzenia w rozporządzeniu zapisów dotyczących uregulowania kwestii zamieszczania w prospekcie przez emitentów prognoz wyników. W przypadku podjęcia decyzji o zaprezentowaniu przez emitenta prognoz pojawiłaby się konieczność przedstawienia w prospekcie również opinii niezależnego zewnętrznego podmiotu, co do poprawności podstaw i założeń przyjętych przez emitenta przy sporządzaniu prognoz finansowych, publikowanych w prospekcie — mówi Dariusz Witkowski, dyrektor Departamentu Spó- łek Publicznych KPWiG.

Problem spekulantów

Kolejne problemy to słaba jakość raportów bieżących publikowanych bez uzasadnienia, a także opóźnienia w przekazywaniu raportów.

— Część opisowa raportu ma duże znaczenie. Poza wyjaśnieniem okoliczności towarzyszących wydarzeniu, ma również cel marketingowy — ocenia Rafał Gębicki, dyrektor banku inwestycyjnego Concordia.

Emitenci o dużej płynności walorów i kapitalizacji nie mogą pozwolić sobie na zniekształcanie ich sytuacji, gdyż znajdują się w centrum zainteresowania rynku. Natomiast małe spółki starają się nie ujawniać wszystkich wydarzeń ich dotyczących. Informacje wypływające z przedsiębiorstw są mało przejrzyste. Spółki często starają się zataić faktyczną sytuację i po prostu nie informują o podpisaniu niektórych umów.

— Przyczyną jest strach przed wrogimi przejęciami przez inwestorów spekulacyjnych, którzy drenują spółkę z zysków. Proceder ten jest dosyć częsty na naszym rynku kapitałowym i faktycznie przyczynia się do pogorszenia poziomu informacyjnego — mówi pracownik biura public relations jednej z giełdowych spółek.

W ciągu roku każda spółka publikuje okresowe sprawozdania, przeprowadza nietypowe operacje finansowe, jej przepływy pieniężne ulegają częstym fluktuacjom. Rzetelna informacja jest podstawą, która w trakcie fuzji pozwala na określenie akceptowanego przez rynek parytetu wymiany akcji, a przy wprowadzeniu akcji firmy do publicznego obrotu — optymalny czas wejścia na giełdę.

Zapewnienie prawdziwości, kompletności informacji publikowanych z zachowaniem terminów zależy w dużym stopniu od konsekwencji działań instytucji nadzorujących rynek kapitałowy. Prezes GPW Wiesław Rozłucki zapowiada, że giełda będzie interweniować poprzez tzw. listy pasterskie. KPWiG zastanawia się nad publikowaniem list spółek nieprzyjaznych inwestorom oraz niebezpiecznych inwestorów.

Precyzyjna informacja

Nowe prawo o publicznym obrocie wymusza zmiany w rozporządzeniach dotyczących ustawy. W połowie tego roku mają zakończyć się prace nad rozporządzeniem o prospekcie emisyjnym. W obliczu reformy rynków giełdowych, na których będą obowiązywać odmienne wymogi informacyjne, sprawa nabiera dodatkowego wymiaru. Specjaliści zwracają uwagę, że prospekty polskich spółek zawierają informacje, które nie wpływają na ocenę atrakcyjności inwestycyjnej firmy. Nowe rozporządzenie ma precyzować kwestie sporządzenia prospektu i ujawnienia w nim zawarte.

— Nowe rozporządzenie o prospekcie jest wynikiem wprowadzenia nowelizacji ustawy o publicznym obrocie. Zaproponowane zmiany uwzględniają również przepisy nowego kodeksu handlowego. Rozporządzenie dostosowane będzie do nowego podziału rynków. Rynek urzędowy i nieurzędowy — giełdowy i pozagiełdowy będą różnić się poziomem informacyjnym, a w konsekwencji — ryzykiem inwestycyjnym. W świetle zapisów nowej ustawy dotyczącej znacznych pakietów akcji, rozporządzenie uwzględni konieczność szerszego zaprezentowania znacznych akcjonariuszy, co pozwoli na większą przejrzystość w kwestii ujawniania znacznych pakietów akcji. W określonych przypadkach rozporządzenie wprowadzi możliwość agregacji pewnych informacji nie wpływających na ocenę ryzyka inwestycyjnego. Przykładem mogą być informacje dotyczące nieruchomości w zakresie, tych które nie mają znaczącego wpływu na działalność spółki. Szczegółowy opis nieruchomości będzie wymagany w zakresie istotnym dla działalności spółki. W nowym rozporządzeniu doprecyzowane zostaną kwestie między innymi zakresu ujawnień związanych z ofertą kwitów depozytowych, obligacji zamiennych i przychodowych, a także programów menedżerskich. W związku z wejściem w życie nowego kodeksu pojawią się zupełnie nowe rozwiązania, dotyczące w szczególności podziału i łączenia się spółek, emisji akcji gratisowych. — mówi dyrektor Dariusz Witkowski.