Rynek inwestycyjny przyspiesza

Marta Sieliwierstow
opublikowano: 2010-12-22 11:12

Inwestujący w nieruchomości najchętniej kupują biurowce w Warszawie i centra handlowe w stolicach regionów.

Łączna wartość transakcji zawartych na rynku inwestycyjnym do końca III kwartału 2010 r. wyniosła około 1,2 mld EUR. To o 40 proc. więcej niż w całym 2009 r.

Największym zainteresowaniem inwestorów w minionych miesiącach cieszyły się biurowce najwyższej klasy i centra handlowe. Największymi i najważniejszymi transakcjami w 2010 r. były: kupno warszawskiego centrum handlowego Arkadia przez Unibail-Rodamco, nabycie nowoczesnych biurowców Grunwaldzki Center we Wrocławiu oraz warszawskich Horizon Plaza, Trinity Park III i Millennium Park przez niemieckie otwarte fundusze inwestycyjne, odpowiednio RREEF, Union Investment, SEB Asset Management i Commerz Real. Jedną znaczącą umowę zawarto także na rynku magazynowym — fundusz AEW Europe kupił pięć parków logistycznych należących do Panattoni. Każda z tych transakcji miała wartość powyżej 50 mln EUR.

— Głównym wydarzeniem na rynku nieruchomości handlowych było przejęcie warszawskich centrów handlowych Arkadia i Wileńska, o łącznej wartości ponad 400 mln EUR przez fundusz Unibail Rodamco. Była to największe transakcja w 2010 r. — ocenia Łukasz Lorencki, konsultant w grupie rynków kapitałowych Cushman Wakefield.

Ponadto 17 grudnia 2010 r. firma Atrium European Real Estate kupiła warszawskie centrum handlowe Promenada od brytyjskiego funduszu inwestycyjnego Carpathian PLC. Wartość transakcji to 169,5 mln EUR. Dodatkowe półtora miliona euro spółka Carpathian otrzyma po odzyskaniu podatku VAT.

Zagraniczni inwestorzy znowu kupują nieruchomości komercyjne w Polsce.
Zagraniczni inwestorzy znowu kupują nieruchomości komercyjne w Polsce.
None
None

Warszawa wiedzie prym

Zarówno pod względem wartości, jak i liczby zawieranych transakcji wciąż dominuje Warszawa. Inwestorzy poszukują przede wszystkim dobrze położonych, nowoczesnych biurowców, w pełni wynajętych przez renomowanych najemców, najlepiej z podpisanymi długoterminowymi umowami.

Od początku kryzysu zainteresowaniem inwestorów cieszą się przede wszystkim biurowce położone na warszawskim Mokotowie. Wynika to głównie z dość ograniczonej oferty nieruchomości na sprzedaż w warszawskim Centralnym Obszarze Biznesu (COB). Sześć ostatnich transakcji sprzedaży biurowców w stolicy, o łącznej wartości ponad 430 mln EUR, dotyczyło właśnie budynków na Mokotowie. Za wyjątkiem jednej transakcji nabywcami wszystkich nieruchomości były niemieckie fundusze inwestycyjne.

— Poza Warszawą wzrasta zainteresowanie innymi dużymi polskimi miastami, np. Wrocławiem, gdzie fundusz REEFF kupił biurowiec Grunwaldzki Center przy placu Grunwaldzkim, czy Krakowem, w którym hiszpańska grupa Azora kupiła biurowiec Avatar w dzielnicy Krowodrza. Świadczy to o zaufaniu inwestorów do rynków regionalnych — uważa Piotr Mirowski, menedżer ds. transakcji w dziale usług inwestycyjnych Colliers International.

Jarosław Wnuk, szef działu inwestycji King Sturge, dodaje, że na regionalnych rynkach nieruchomości handlowych największą transakcją było przejęcie centrum handlowego Ferio w Koninie przez brytyjski fundusz Rockspring.

Biura kontra galerie

Szacowana łączna wartość umów zawartych na rynku inwestycyjnym w latach 2010-20 ma wynieść od 20 do 22 mld EUR. Proporcje między poszczególnymi sektorami wskazują na niewielką przewagę transakcji, których przedmiotem są centra handlowe (około 50 proc.), udział biurowców to 45 proc., a magazynów i parków logistycznych zaledwie 5 proc.

Inwestorzy postrzegają Polskę jako najbezpieczniejszy rynek w regionie Europy Środkowowschodniej. Choć nasz kraj nadal jest traktowany jako rozwijający się, to pod względem bezpieczeństwa inwestycji w nieruchomości komercyjne Warszawa oceniania jest jako rynek o relatywnie najniższym stopniu ryzyka oraz o wysokim stopniu płynności, porównywalnym do Paryża czy Rzymu.

— Podsumowując 2010 r., należy podkreślić poprawę nastrojów inwestycyjnych. Dalszego ożywienia można się spodziewać w przyszłym roku. Prawdopodobnie Polska pozostanie w czołówce najaktywniejszych rynków inwestycyjnych. Jako lider regionu stajemy się realną alternatywą dla krajów zachodnioeuropejskich i jako pierwsi w naszej części kontynentu przyciągamy zagraniczny kapitał — podsumowuje Jarosław Wnuk.

1,2 mld EUR

Taka jest wartość transakcji zawartych na rynku inwestycyjnym po trzech kwartałach 2010 r.