

Bezrobocie spada coraz wolniej, a ofert pracy przybywa coraz mniej. Czy cykl się odwraca?
Polski rynek pracy jest rozgrzany i najnowsze dane za kwiecień to potwierdzają. Widać też jednak oznaki wygaszania największej fali wzrostu popytu na pracę. Fakt, że liczba nowych ofert pracy zgłaszanych do urzędów obniżyła się w ciągu miesiąca najmocniej od marca 2020 r., może nam nic nie mówić, ale może też być sygnałem nadchodzącego spowolnienia. Może być to pierwsza rysa, pierwszy sygnał recesji.