Australijskie linie lotnicze Qantas Airways poinformowały o zamiarze podwyższenia opłat lotniczych, koncern wydobywczy Anglo American ostrzegł zaś, że istnieje ryzyko negatywnych zmian w zatrudnieniu i inwestycjach. Takie miałyby być konsekwencje planowanych przez rząd opłat związanych z emisją gazów cieplarnianych. Emitenci mają płacić 23 AUD (24,47 USD) za tonę dwutlenku węgla. Działania władz mają na celu zmniejszenie uzależnienia kraju od surowców kopalnianych. Produkowany w Australii prąd w około 80 proc. pochodzi ze spalania węgla. Władze oczekują, że wpływy z opłat wyniosą około 27,8 mld AUD w ciągu trzech lat.