Wymogi Unii Europejskiej obligują polski rząd do intensyfikacji prac nad prywatyzacja zakładów elektroenergetycznych. Ministerstwo Gospodarki stoi na stanowisku, że prywatyzacja doprowadzi do liberalizacji i uregulowania polskiego rynku energii elektrycznej, a w konsekwencji do stabilizacji w sektorze.
Pierwszy etap prywatyzacji zakończyć ma się w 2002 r. W tym okresie przejdzie w ręce prywatne ok. 30 proc. producentów energii i ok. 25 proc. dystrybutorów.
Aktualnie najbardziej zaawansowane prace prowadzone są w zakresie prywatyzacji elektrowni Bełchatów i Elektrowni Rybnik.
Już w lutym Ministerstwo Skarbu Państwa wybierze metodę prywatyzacji Bełchatowa. Rząd rozważa dwie drogi prywatyzacji elektrowni i powiązanej z nią kopalni węgla brunatnego – wprowadzenie akcji spółek na warszawską giełdę lub wybór dla elektrowni i kopalni strategicznego inwestora.
Elektrownia Bełchatów jest największym w europie producentem energii elektrycznej wykorzystującym do produkcji energii węgiel brunatny i dostarcza ponad 20 proc. energii wytworzonej na krajowym rynku.
Jeszcze bardziej zaawansowany jest proces prywatyzacji Elektrowni Rybnik.
MSP wybrało w drodze przetargu konsorcjum utworzone przez francuski EdF International i niemiecki EnBW, które otrzymało do otrzymało 16 lutego wyłączność na negocjacje w sprawie kupna akcji elektrowni.
Resort skarbu chce sprzedać do 35 procent akcji Elektrowni. Będzie to prawdopodobnie trzecia elektrownia sprzedana inwestorowi strategicznemu od rozpoczęcia prywatyzacji sektora w 1998 roku.
Paweł Kubisiak