Sąd Gospodarczy ogłosił w czwartek upadłość WGI Consulting, spółki należącej do WGI Dom Maklerski. Powołany też został syndyk masy upadłościowej - powiedział PAP jeden z pokrzywdzonych inwestorów Daniel Dymiński.
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd odebrała WGI DM licencję w kwietniu, a pod koniec czerwca - na wniosek klientów - sąd postawił WGI DM w stan upadłości.
Pod koniec czerwca Leszek Koziorowski, radca prawny z kancelarii prawnej Gessel, informował, że nawet 260 mln zł mogło zniknąć z kont klientów WGI DM.
Zdaniem prawników reprezentujących byłych klientów WGI DM, firma ta prowadziła podwójną księgowość, w rezultacie czego stan kont klientów, jaki podawał WGI DM do KPWiG, był przeszło trzykrotnie niższy niż salda, o jakich informował swoich klientów. Różnica w stanie kont 46 klientów, potwierdzona na podstawie uzyskanych przez nich dokumentów, wynosi 13 mln zł. WGI DM inwestowało część środków w USA, za pośrednictwem Wachovia Securities.
Dymiński dodał, że podczas czwartkowej rozprawy przedstawiciele WGI DM oświadczyli, że suma inwestycji za pośrednictwem Wachovii wynosi obecnie 7 mln USD. Początkowo twierdzili, że jest to kwota 32 mln USD.
Prokuratura zarzuca szefom WGI DM przywłaszczenie 9 mln 300 tys. zł, 336 tys. dolarów i 46 tys. euro, za co grozi do 10 lat więzienia.
Na początku sierpnia przewodniczący KPWiG wystąpił z powództwem cywilnym na rzecz byłych klientów WGI Dom Maklerski przeciwko członkom zarządu oraz rady nadzorczej WGI. Pozew obejmuje roszczenia 780 osób, czyli wszystkich osób, które odpowiedziały na apel przewodniczącego KPWiG zawarty w komunikatach z 19 maja i 2 czerwca, o łącznej wartości przekraczającej kwotę 220 mln zł. (PAP)