Józef Oleksy zataił współpracę ze służbami specjalnymi PRL - uznał w środę Sąd Lustracyjny. Sam Oleksy przyjął wyrok bez emocji.
Wyrok jest nieprawomocny - przysługuje od niego odwołanie do Sądu Lustracyjnego II instancji. Cała procedura - łącznie ze
spodziewanym odwołaniem przegranej strony także do Sądu Najwyższego - może potrwać jeszcze wiele miesięcy. Osoba uznana przez sąd obu instancji oraz przez Sąd Najwyższy za "kłamcę lustracyjnego" nie może przez 10 lat pełnić funkcji publicznych, m.in. parlamentarzysty czy ministra.
Rzecznik Interesu Publicznego Bogusław Nizieński wnosił o uznanie, iż oświadczenie lustracyjne Oleksego o tym, że nie miał
on związków ze służbami specjalnymi PRL, jest niezgodne z prawdą. Obrona Oleksego domagała się oczyszczenia go z zarzutu Rzecznika.