Według analityków, takie nakłady będzie mogła ponieść, jeśli zagwarantuje wzrost taryf dla odbiorców. Wynika to z planów spółki, która zamierza finansować inwestycje głównie z własnej kieszeni.
„W scenariuszu ratingowym założyliśmy, że wzrost taryf okaże się wolniejszy i wyniesie około 2 proc. rocznie. Jeżeli nakłady inwestycyjne nie zostałyby zmniejszone, przy 2-procentowym rocznym wzroście taryf niezbędne byłoby zaciągnięcie przez Aquanet dodatkowego zadłużenia w perspektywie 2 do 3 lat” — ocenia Fitch.
Obaw o płynność (nomen omen) spółki, kontrolowanej przez 10 samorządów (głównie Poznań), nie ma. Według Fitcha, jest ona wystarczająca „Saldo środków pieniężnych o nieograniczonej możliwości dysponowania oraz depozytów bankowych wyniosło 184 mln zł wobec zadłużenia krótkoterminowego na poziomie 58 mln zł” — czytamy w raporcie.
Fitch potwierdził rating długoterminowy na poziomie BBB oraz krajowy rating długoterminowy na poziomie „A”. Perspektywa dla obu ratingów jest stabilna. W 2015 r. przychody Aquanetu wyniosły 454,7 mln zł (roczna dynamika wyniosła 3,2 proc,).
EBITDA sięgnęła 220 mln zł (plus 8,9 proc.), a wynik netto 77 mln zł (30,3 proc.). W porównaniu z 2014 r. zmieniła się struktura zadłużenia. Krótkoterminowe spadło z 381,3 mln zł do 126,7 mln zł, długoterminowe wzrosło z 585,6 mln zł do 789 mln zł.