Samorządy zawodowe apelują do rządu – nie likwidujcie nas

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2012-04-03 00:00

Zniesienie samorządów adwokatów, radców czy lekarzy zagraża etyce zawodowej — podkreślają ich przedstawiciele.

Dziś ma być skierowany do parlamentu i rządu apel przedstawicieli samorządów zawodów zaufania publicznego o zaniechanie działań zmierzających do uchylenia art. 17 Konstytucji RP — powiedział „Pulsowi Biznesu” adw. Andrzej Zwara, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Wczoraj apel podpisali przedstawiciele ponad 20 samorządów, skupiających m.in. adwokatów, notariuszy, lekarzy, pielęgniarek, architektów, aptekarzy, pośredników i zarządców nieruchomości oraz detektywów. Dla autorów dokumentu likwidacja wspomnianego przepisu to likwidacja samorządów i rezygnacja państwa z dbałości o etyczne i profesjonalne wykonywanie zawodów zaufania publicznego. Art. 17 konstytucji umożliwia ustawowe tworzenie samorządów zawodowych, sprawujących pieczę nad należytym wykonywaniem wspomnianych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.

Propozycja wykreślenia tego artykułu padła w trakcie rozmów ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości na temat planowanej deregulacji zawodów regulowanych. W ocenie PiS, bez zmiany konstytucji nie będzie deregulacji zawodów, bo przez art. 17 nie będzie możliweotwarcie dostępu do wielu profesji, w tym prawniczych. Przedstawiciele izb i rad reprezentujących osoby wykonujące zawody zaufania publicznego przed podpisaniem apelu podkreślali, że projekt likwidacji art. 17 jest zamachem na demokrację i zapowiedzią braku nadzoru nad należytym wykonywaniem tych zawodów, a w konsekwencji zmniejszeniem ochrony praw obywateli. Andrzej Zwara podkreślał przy tym, że nikt nie opowiada się za barierami w dostępie do zawodów prawniczych, ale adwokaci czy lekarze muszą podlegać nadzorowi. Ten nadzór sprawują samorządy, które — jak dodał — same ponoszą koszty działalności, w tym m.in. sądownictwa wewnętrznego (dyscyplinarnego).

Konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski mówił natomiast, że zmiana ustawy zasadniczej nie może odbiegać od celu, jaki jej przyświeca. W tym przypadku miałaby służyć zmniejszeniu bezrobocia.

— Nikt jednak takiej analizy nie przeprowadził — zaznaczył w dyskusji. Apelu nie podpisali przedstawiciele Krajowej Izby Radców Prawnych. Wiceprezes Dariusz Sałajewski wyjaśnił, że izba zgadza się z jego intencjami, ale adresatem apelu nie powinien być rząd. Należy go skierować do społeczeństwa, które — jak stwierdził — utożsamia samorządy z przywilejami, ograniczeniem dostępu do zawodów i monopolem na ich wykonywanie.