- Saxo Bank zmienia geograficzną obecność w Rosji, Grecji i Polsce – poinformował dział PR duńskiego brokera. - Wielu naszych klientów jest już obsługiwanych przez większe biura, więc nasza decyzja nie będzie miała wpływu na ich relacje z nami – dodał.

Założony w 1992 roku w Kopenhadze Saxo Bank miał w ubiegłym roku 98,2 mln USD straty. To głównie skutek „frankogeddonu”, czyli umocnieniu się franka szwajcarskiego po niespodziewanym wycofaniu się z obrony jego kursu przez bank centralny Szwajcarii.
Saxo Bank informuje, że choć zamyka biura w trzech europejskich państwach, to planuje ekspansję w Chinach.