W rozmowie z CNBC Scholz podkreślał, że rosnące zadłużenie Niemiec nie jest problemem, bo będzie rekompensowane „dobrym wzrostem”. Odrzucił także obawy, że pomoc państwa utrzymała na powierzchni firmy, które walczyły o przetrwanie jeszcze przed pandemią. Reuters przypomina, że w pierwszym półroczu liczba bankructw spadła w Niemczech o 6 proc. w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. Scholz przekonuje jednak, że wiele niemieckich firm nie korzysta z pomocy państwa i przeprowadza zmiany wymuszone przez kryzys, na przykład redukcję zatrudnienia.
- Cała ta debata o firmach-zombie to nonsens – powiedział w CNBC Scholz.