Ukraińska waluta w pewnym momencie taniała o ponad 30 proc. wobec dolara, płacono za niego 24,50 hrywien. To największa przecena hrywny w jej dwudziestoletniej historii. Dziennik zwraca uwagę, że ukraińska waluta nie słabła tak nawet w najczarniejszych momentach rewolucji ukraińskiej, kryzysu finansowego, czy niewypłacalności Rosji w 1998 roku.

W czwartek bank centralny Ukrainy ogłosił, że podwyższa od piątku główną stopę procentową o 550 pkt bazowych do 19,5 proc. Zmniejszył także kontrolę nad hrywną. Zrezygnował z dotychczas stosowanych regulacji krajowej waluty, m.in. wyznaczania kursu hrywny. Anulował także dzienne aukcje walut zagranicznych. Pozostawił sobie niektóre administracyjne rozwiązania, jak obowiązkową sprzedaż walut zagranicznych przez eksporterów, czy ograniczenie ich zakupów przez osoby indywidualne. Prezes banku centralnego Walerija Gontariewa powiedziała, że podjęte decyzje nie oznaczają całkowitego uwolnienia hrywny, ale zgodę na większe wahania jej kursu. Podkreśliła, że na rynku walutowym wciąż dominuje „nastrój paniki”, a gospodarka Ukrainy jest destabilizowana przez „liczne kursy hrywny”.