Sektor technologiczny popchnął giełdy w dół
Na giełdach europejskich czwartek był kolejnym dniem spadków kursów spółek telekomunikacyjnych i technologicznych. Początek notowań przyniósł co prawda zwyżki indeksów poszczególnych rynków, ale wyprzedaż firm TMT spowodowała, że wskaźniki zaczęły tracić na wartości.
LIDERAMI spadków sektora telekomunikacyjnego zostali Alcatel, Nokia i Ericsson. Notowania ich akcji spadły po około 3 proc. Bezpośredni wpływ na obniżenie wyceny tych przedsiębiorstw miały pogłoski, które pojawiły się w USA, o tym, że producent telefonów komórkowych Motorola, będzie musiał zweryfikować swoje wcześniejsze prognozy zysków. Motorola nie potwierdziła, co prawda, tych informacji, ale ziarno niepewności w sercach graczy zostało już zasiane.
W SEKTORZE technologicznym najwięcej straciła brytyjska firma Marconi, produkująca m.in. urządzenia telekomunikacyjne, która uważana jest przez analityków za głównego reprezentanta tej branży. W czwartek akcje firmy potaniały o 7 proc.
WEDŁUG analityków rynkowych, inwestorzy szukają obecnie pretekstów do tego aby ulokować pieniądze w akcje spółek sektora technologicznego, ale niemal każdy kolejny dzień przynosi sygnały ostrzegawcze, m.in. w postaci skorygowanych w dół prognoz finansowych kolejnych przedsiębiorstw.
STOSUNKOWO spokojnie otworzyły się w czwartek giełdy amerykańskie, których indeksy odnotowały lekkie zwyżki — Dow Jones o 0,29 proc., Nasdaq Composite o 0,1 proc. Po ostrzeżeniach coraz liczniejszego grona spółek o tym, że ich wyniki mogą okazać się gorsze niż zakładano, gracze byli nastawieni raczej negatywnie do kupowania. Większość z nich spekuluje, które ze znanych przedsiębiorstw będzie musiała przyznać się do korekty prognoz.
NA GIEŁDACH azjatyckich nastąpiła w czwartek chwilowa poprawa koniunktury, ale jeszcze przed zakończeniem sesji nastroje graczy uległy pogorszeniu i indeksy ostatecznie zakończyły dzień ze stratami. Niepokój japońskich inwestorów o wyniki spółek zepchnął Nikkei w dół o zaledwie 0,08 proc.