Selvita zmieni szyld i nadzorców

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2019-08-26 22:00

We wrześniu akcjonariusze zdecydują o jej podziale na część poszukiwawczą i usługową. Do pierwszej ściągają eksperci.

„Rodzina ma się dobrze, ale zasługuje na to, by wyprowadzić się do osobnych mieszkań” — tak u progu wiosny tego roku Paweł Przewięźlikowski, prezes i główny akcjonariusz Selvity, uzasadniał plan podziału biotechnologicznej spółki na dwie niezależne, notowane na GPW, części.

Na 19 września zwołano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które ma wyrazić zgodę na wydzielenie działalności usługowej do oddzielnej spółki, która docelowo będzie funkcjonowała pod nazwą Selvita. Działalność związana z poszukiwaniem nowych leków otrzyma nową nazwę — Ryvu Therapeutics. Nazwę wymyślono w ramach przeprowadzonego przez pracowników konkursu i ma wiązać się z angielskim słowem rivulet oznaczającym strumyczek.

Spółka dzieli się na dwie części, bo chce, żeby jej biznes był bardziej klarowny dla inwestorów. W Ryvu pozostanie bardziej ryzykowny, ale też potencjalnie bardziej zyskowny biznes R&D, w ramach którego Selvita wprowadziła dwa potencjalne leki na białaczkę do fazy badań klinicznych i pracuje nad kolejnymi terapiami. Druga spółka będzie nadal opierać się na przynoszącym bardziej stabilne przychody i zyski świadczeniu usług badawczo-rozwojowych innym firmom farmaceutycznym. Przy okazji podziału każdy z akcjonariuszy Selvity ma otrzymać walory nowej spółki.

Selvita jest wyceniana na GPW na 932,7 mln zł, co oznacza 58,4 zł na akcję. Tymczasem w ramach wykonanej na potrzeby planu podziału wyceny spółka wyliczyła, że sam segment innowacyjny jest wart 976 mln zł, co oznacza 61,11 zł na jeden walor. Drugi segment działalności wyceniono na 382 mln zł, czyli 23,91 zł na akcję. Przy okazji walnego do rady nadzorczej spółki szukającej nowych leków ma zostać powołanych czterech zagranicznych specjalistów od biotechnologii i finansowania innowacji farmaceutycznych. Prezes Selvity zgłosił kandydatury Axela Glasmachera, Jarla Jungneliusa, Thomasa Turalskiego i Colina Goddarda.

Pierwszy to profesor uniwersytetu w Bonn, który był m.in. wiceprezesem i szefem globalnych badań klinicznych oraz rozwoju hematologii w biotechnologicznej firmie Celgenej, wycenianą na NASDAQ na ponad 60 mld USD, która wprowadziła na rynek kilka innowacyjnych leków. Drugi również był przez wiele lat wiceprezesem ds. badań klinicznych i rozwoju w Celgene. Trzeci to partner w biotechnologicznym funduszu venture Revidea, a czwarty kierował OSI Pharmaceuticals, firmą, która zebrała od inwestorów 1,5 mld USD i wprowadziła na rynek lek na raka płuc Tarceva.

— To wybitni specjaliści w swoich dziedzinach. Łączą kompetencje ze świata nauki, międzynarodowego biznesu oraz finansów. Mają wieloletnie doświadczenie w obszarach ważnych dla rozwoju Ryvu Therapeutics na obecnym etapie działalności — mówi Paweł Przewięźlikowski.