LONDYN (Reuters) - Europejskie giełdy mogą rozpocząć piątkowe sesje bez większych zmian. Na rynku nadal dominować będą jednak obawy związane z wojną w Iraku, ponieważ prezydent George W. Bush ostrzegł Saddama Husajna, że "gra się skończyła".
Po wypowiedzi Busha cen ropy wzrosły w okolice najwyższego poziomu od 26 miesięcy, a złoto było nadal najdroższe od siedmiu lat.
Bush powiedział również, że USA zgodzą się na nową rezolucję ONZ w sprawie Iraku. Jednak Stany Zjednoczone nadal rezerwują sobie prawo do ataku na Bagdad, jeżeli nowej rezolucji nie poprą stali członkowie Rady Bezpieczeństwa: Francja, Rosja i Chiny.
Według bukmacherów finansowych w Londynie, indeks FTSE-100 rozpocznie sesję 10-punktowym wzrostem, DAX nie ulegnie zmianie, a CAC-40 może zyskać 10 punktów.
Zniżkować mogą akcje Deutsche Banku, który podał słabsze niż oczekiwano wyniki kwartalne mimo redukcji kosztów i obniżenia rezerw na niespłacone kredyty.
Inwestorzy będą również czekać na dane o kondycji amerykańskiego rynku pracy w styczniu, które zostaną podane o 14.30. Według analityków w ubiegłym miesiącu w gospodarce USA przybyło poza rolnictwem 70.000 nowych miejsc pracy, a stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 6,0 procent.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Kuba Kurasz; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))