Według wstępnych szacunków, trzęsienie ziemi na Tajwanie, jednym z najważniejszych ogniw światowej gospodarki miało co najmniej siłę 7,2 stopni w skali Richtera, a część doniesień mówi nawet o sięgającej 7,7 stopni magnitudzie.
Wstrząs odczuli również mieszkańcy Szanghaju, a także miast Fuzhou, Xiamen, Quanzhou i Ningde w prowincji Fujian w Chinach kontynentalnych.
Początkowe trzęsienie wywołało strach przed gwałtownymi falami na Tajwanie oraz w niektórych częściach Chin i Japonii. Według Japońskiej Agencji Meteorologicznej mieszkańcy południowo-zachodniej prefektury Okinawa w Japonii zostali wezwani do ewakuacji w związku ze spodziewanym tsunami sięgającym do 3 metrów. Ostatecznie ostrzeżenia o tsunami zostały wycofane.
Akcje na Tajwanie spadły o 93 punkty, notując około 0,45 proc. przecenę spadając z rekordowego poziomu poprzedniego dnia w obliczu rosnących obaw o skutki kataklizmu.
Pod kreską znalazł się również parkiet w Szanghaju. Jego benchmarkowy indeks stracił około 0,3 proc. w porannym handlu, spadając drugą sesję z rzędu. Oprócz doniesień o trzęsieniu na Tajwanie, inwestorzy pozbywali się akcji z powodu silnych spadków na amerykańskich giełdach we wtorek i postępującej przeceny na kontraktach terminowych, w miarę jak rentowności obligacji skarbowych utrzymywały się w pobliżu najwyższych poziomów od czterech miesięcy w związku z łagodzeniem zakładów, że Fed obniży stopy procentowe w czerwcu.
Wyraźnie mocniej zapikował główny indeks giełdy w Hongkongu. Hang Seng spadł aż o 1,0 proc. na początku notowań w środę po dobrej sesji dzień wcześniej, zarówno pod presją mocnej korekty na Wall Street, jak i informacji z Tajwanu. W rezultacie referencyjny indeks zszedł z niemal trzytygodniowego szczytu.
Początkowo również nerwowo było w Tokio. Indeks Nikkei 225 spadł o 1,1 proc. po spokojnej sesji dzień wcześniej.
Tymczasem wtorkowa sesja na giełdach w USA przyniosła silne zniżki indeksów. Prestiżowy wskaźnik Dow Jones IA na zamknięciu spadał o 1,00 proc. Szerszy indeks S&P500 na koniec notowań był o 0,72 proc. słabszy. Natomiast technologiczny Nasdaq Composite spadał o 0,95 proc.
Eksperci podkreślają, że drugi kwartał dla akcji w USA rozpoczął się słabo, ponieważ kilka mocnych danych gospodarczych w poniedziałek spowodowało wzrost rentowności i zmniejszyło szanse na obniżenie stóp procentowych przez Fed w czerwcu. Teraz z niepokojem inwestorzy będą wyczekiwać na piątkową prezentację rządowych danych z rynku pracy.